No Limits obchodzić będzie 30. urodziny. Rozmowa z Maciejem Łyszkiewiczem [POSŁUCHAJ]

Zespół No Limits za nieco ponad tydzień, w klubie Ucho, obchodzić będzie 30-lecie działalności. Przez grupę „przewinęło się” w tym czasie wielu świetnych muzyków. Taka rocznica, to doskonała okazja do wspomnień. Z Maciejem Łyszkiewiczem w Muzycznej Strefie Radia Gdańsk rozmawiał Kamil Wicik.

– Zamiar był taki, by, z jednej strony, zagrać utwory z czterech płyt na jednym koncercie, z drugiej, bardzo chciałem się spotkać z tymi moimi wszystkimi kolegami i przyjaciółmi. Nie ukrywam, że w No Limits, tak myślę, panowała zawsze bardzo fajna atmosfera i nawet na chwilę obecną na koncercie, który jest planowany na 9 lutego w Klubie Ucho w zasadzie nie zagrają tylko ci, którzy są za oceanem – mówił Maciej Łyszkiewicz.

RADIOWY AKCENT

– Mieliśmy duże szczęście, bo w No Limits grał Tomek Bonarowski i Maciek Bogusławski, realizator Radia Gdańsk, który też się pokaże na koncercie,więc, jeżeli państwo chcą zobaczyć kogoś, kto pracuje w Radiu Gdańsk, a kogo nie widać, to będzie można właśnie w Klubie Ucho. Będzie tam również Marcin Iszora. Marcin widocznie wychodzi z założenia, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, więc nie chciał zaśpiewać przez wiele miesięcy, natomiast wszystko wskazuje na to, że uda mi się go zmobilizować – przyznał Gość Radia Gdańsk.

W DWÓCH CZĘŚCIACH

Ze względu na ilość muzyków, biorących udział w koncercie, zdecydowano, że w połowie przyda się każdemu chwila wytchnienia.

– Koncert będzie podzielony na dwie części. W pierwszej zagramy największe przeboje z płyt No Movie Soundtrack i The Worst Of No Limits, później będzie krótka przerwa i w drugiej części piosenki z płyty Angela i Gdy nią oddychasz. Wokalistami będą wszyscy ci, którzy śpiewali na płytach. Było wielu świetnych muzyków, natomiast, gdyby oni wszyscy mieli się pojawić, to koncert trwałby pół nocy, więc musieliśmy wybrać jakiś klucz. Postanowiłem, że grają i śpiewają ci, którzy nagrywali na płytach – tłumaczył Łyszkiewicz.

CHWILA ZADUMY

Niektórym muzykom nie było dane doczekać takiej rocznicy. Koledzy z zespołu jednak o nich nie zapomną.

– Chcemy na tym koncercie zrobić takie momenty wspominkowe, powroty do dwóch muzyków. Do Grześka Zająca, gitarzysty, który zakładał No Limits ze mną przed laty oraz właśnie Tomka Bonarowskiego, który był współproducentem drugiej płyty The Worst Of No Limits – tłumaczył gość Radia Gdańsk.

Bilety na koncert, który odbędzie się 9 lutego o 20:00 w gdyńskim Klubie Ucho wciąż są do zdobycia na naszej antenie.

A tak, wyglądała środowa próba w Radiu Gdańsk:

 


POSŁUCHAJ ROZMOWY:



mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj