Przewodnik Kulinarny RG: Orientalnie i z dala od centrum, czyli gdyńskie „On The Wok”

Często na naszej mapie znajdują się miejsca, na które trafiamy nieco przypadkiem. Tak właśnie było i tym razem. Podczas spaceru natrafiliśmy na tajską restaurację „On the Wok” i postanowiliśmy, że tym razem przedstawimy Wam kolejne miejsce w Trójmieście, gdzie można skosztować kuchni orientalnej.

WCALE NIE W CENTRUM, ALE ŚWIETNIE POŁOŻONE

 

Wspomniana restauracja jest bardzo ciekawie położna, gdyż znajduje się w Gdyni przy ul. Łużyckiej, w pobliżu licznych firm i przedsiębiorstw. Do tego w najbliższej okolicy znajdziemy gdyńską Rivierę, stadion Arki czy stację SKM Gdynia Redłowo. Można więc powiedzieć, że jak na miejsce poza centrum miasta, lokalizacja jest znakomita.

Z ulicy widać podłużny biały, niewysoki budynek, przed którym znajduje się ogrodzony parking specjalnie dla klientów restauracji. Na zewnątrz znajduje się również ogródek, w którym można usiąść w słoneczne dni. Pod białymi parasolami z logo popularnego napoju znajdziemy kilka drewnianych stolików. W środku znajdziemy podobne stoliki oraz długi blat przy samym oknie. Wnętrze lokalu utrzymane jest w jasnej tonacji, białe ściany oraz wykończenia z jasnego drewna powodują, że czujemy się w środku bardzo przyjemnie oraz spokojnie.

KURCZAK, WOŁOWINA, KREWETKI CZY TOFU?

 

Nad ladą, przy której zamawiamy posiłek, znajdziemy również menu. Trzeba przyznać, że jest w czym wybierać: kurczak, wołowina, krewetki, ryby i tofu. Można śmiało powiedzieć, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Klasyczny pad thai, a może curry w którejś z trzech „kolorystycznych”? Krewetki w tempurze? A może tofu z warzywami w sosie sojowym? Możliwości jest naprawdę multum i za to należy się plus temu miejscu.

Ceny za dania główne wahają się między 21 a 30 zł, za zupy zapłacimy nie więcej niż 14 zł. Natomiast chcąc zamówić przystawkę, musimy nastawić się na koszt między 9 a 15 zł. Można więc powiedzieć że przekrój cenowy jest dosyć „standardowy” jak na restauracje w Gdyni. Warto jednak czasem tu zaglądać, aby zobaczyć czy nie ma aktualnie jakichś promocji typu „lunch dnia”.

 

INSPIROWANE AZJĄ

 

Nasz wybór padł na wołowinę po syczuańsku serwowaną z ryżem. Złożyliśmy zamówienie i udaliśmy się do stolika na zewnątrz, skorzystać nieco ze słonecznych promieni. Po około kwadransie otrzymaliśmy nasze danie. Jak się okazało, podawane było w… plastikowych pojemniczkach. Cóż, rozumiemy że zapewne jest to spore ułatwienie, jeśli chodzi o jedzenie na dowóz, jednak przychodząc do restauracji oczekiwaliśmy czegoś więcej.

Co do samego dania, ryż podany był w „osobnej przegródce” niż reszta dania, wołowina posiekana w plasterki z dodatkiem kiełków, fasolki, cebuli. Całość polana lekko pikantnym ciemnym sosem. Ryż podawany z czarnuszką wypadł przyzwoicie, mięso lekko ciągnące się też było niezłe. Cała kompozycja wypadła dosyć ciekawie, ryż bardzo dobrze smakował w połączeniu z sosem oraz warzywami, jednak uważamy, że porcje mogłyby być większe jak za taką cenę.

 

Podsumowując, stwierdzamy, że „On The Wok” to ciekawa alternatywa dla licznych podobnych miejsc w centrum miasta. Gdy wspomniane wcześniej lokale w centrum miasta będą przeżywały oblężenie, śmiało możemy udać się na ul. Łużycką aby skosztować tajskich przysmaków. A jest w czym wybierać. Warto też wspomnieć o ładnie wyglądającym lokalu oraz miłej obsłudze, gdyż te elementy pozwalają w pełni cieszyć się posiłkiem.

TommeK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj