Odchudzanie kucharza? Zadanie niełatwe, ale możliwe! [GOTUJ SIĘ NA WEEKEND]

jacek majcherek zmiana

Cztery litry słodkich napojów, kilkanaście napojów energetycznych, podjadanie, nocne obżarstwo… To doprowadziło szefa kuchni Jacka Majcherka do dużej nadwagi. Gdy wskazówka wagi pokazała 89 kg, wiedział, że musi coś ze sobą zrobić.


– Niektórzy mówią, że nie ufają chudym kucharzom. To stereotyp. Dziś zdrowy kucharz, to kucharz szczupły – opowiada Jacek Majcherek.

Jacek Majcherek jest szefem kuchni restauracji Smaki Natury w hotelu Mistral w Gniewinie. Był uczestnikiem programu Top Chef, stażystą w najlepszej restauracji na świecie Noma, szefował wielu nagradzanym restauracjom w Trójmieście, na Pomorzu i w Polsce. Pracy było mnóstwo, więc nie było czasu na to, by o siebie zadbać. Stąd dieta… byle jaka.

 

(fot. archiwum prywatne)

 

– Jak wyglądała moja dieta przed wprowadzeniem zmian? Piłem 3-4 litry słodkich, gazowanych napojów dziennie, dopijałem przynajmniej dziesięcioma napojami energetycznymi. Co jadłem? Zawsze coś w międzyczasie wpadło do brzucha. Mówi się, że kucharze najadają się od samego próbowania potraw i podjadania. Wieczorem, gdy wracałem do domu, często zajeżdżałem do barów z fastfoodem i napychałem się na noc. Z kolei w nocy potrafiłem wypić jeszcze dużą butelkę słodkiego napoju gazowanego. Przebudzałem się, piłem i szedłem dalej spać. Organizm domagał się cukru. A ja sam byłem zacukrzony – opowiada Jacek Majcherek.

Co sprawiło, że postanowił wziąć się za siebie? Jak zrzucił 17 kilogramów? O tym opowiedział Ewelinie Potockiej w audycji „Gotuj Się Na Weekend”:

Poniżej znajdziecie fit przepisy od Jacka Majcherka:

 

Chłodnik z młodych buraków

Zakwas z młodych buraków:

1 kg młodych buraków – może być boćwina
100 gr cebuli
1 cały czosnek
6 liści laurowych
8 ziarenek ziela angielskiego
25 ziarenek czarnego pieprzu
2 łyżeczki soli

Sposób przygotowania:

Buraki pokroić w plastry (proponuję użyć rękawiczek), czosnek przekroić na pół (nie obierać). Cebulę pokroić w grubsze księżyce. Po kolei włóż wszystkie składniki do szklanego lub ceramicznego naczynia. Wlej wodę po samą nakrętkę, może być ciepła/gorąca, przyspieszy to proces kwaszenia. Dobrze jest docisnąć czymś składniki zakwasu, aby żaden składnik nie wystawał ponad powierzchnię. Zapobiega to pojawieniu się pleśni.

Tak przygotowany zakwas odstaw w spokojne miejsce. Najlepiej w ciemne, zimne miejsce. Zapewne wiele razy słyszałeś o dodawaniu kromki chleba razowego do zakwasu. Ja dodaję tylko wtedy, gdy muszę przyśpieszyć proces fermentacji.

Nasz zakwas z buraków gotowy jest po 10-14 dniach. Dla mnie idealny smak osiąga po 21 dniach, wtedy odcedzam warzywa i przyprawy, a płyn przelewam do słoików lub butelek. Następnie przechowuje go w lodówce.

Składniki na chłodnik z młodych buraków:

Zupa :

1 litr maślanki
0,5 litra naszego zakwasu z młodych buraków

Oba składniki ze sobą mieszamy, najlepiej za pomocą blendera. Doprawiamy solą i pieprzem, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Wkład do zupy:

2 ugotowane na półtwardo (7 minut od zagotowania) jajka
10 gr czarnych porzeczek
10 gr czerwonych porzeczek
10 gr białych porzeczek
3 rzodkiewki pokrojone w plastry i półksiężyce
20 gr truskawek
10 gr jagód
kilka liści młodej botwinki i szpinaku
5 gr prażonych migdałów – na gorącej patelni ze szczyptą soli
1 gałązka koperku

Sposób przygotowania:

Całość wykładamy do talerza i zalewamy przygotowaną zupą.

 

Sałaka z młodych buraków, chudego twarogu i świeżych owoców

Składniki:

Mix świeżych sałat (może być roszponka, rukola, szpinak, młoda botwina)
200 g ugotowanych lub upieczonych w foli młodych buraków
50 g chudego twarogu
50 g truskawek
40 g mieszanych świeżych porzeczek
30 g agrestu
20 g jagód
2 łyżki oliwy z oliwek
0,5 łyżeczki soli
szczypta pieprzu
1 łyżka soku z cytryny

Sposób przygotowania:

Twaróg rozdrabniamy ręcznie na drobne kawałki i wkładamy na noc do zamrażarki. Sałaty myjemy pod bieżącą wodą – suszymy, buraki kroimy w kawałki (radzę używać rękawiczek).

Z oliwy, soli, pieprzu i soku z cytryny robimy szybki sos.

Sałatę wykładamy na talerz, wykładamy na nią wszystkie składniki. Twaróg wyciągamy z lodówki i za pomocą blendera rozdrabniamy go na poder – tak zwany śnieg. Posypujemy nim nasz talerz, a na koniec polewamy wcześniej przygotowanym sosem.

 

Ewelina Potocka/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj