– Bardzo cieszy mnie to, że wielu kucharzy powróciło w pandemii do korzeni. Robią przetwory, pieką chleb. Wracamy do rzemieślnictwa – opowiada Piotr Koryciński, szef kuchni w japońskiej restauracji w Szwecji.
Na co dzień gdańszczanin Piotr Koryciński mieszka w Karlskronie. Pracuje w japońskiej restauracji KAI. Szef był gościem Eweliny Potockiej w audycji „Gotuj Się Na Weekend”, gdzie opowiadał o swojej wielkiej kulinarnej pasji – kiszonkach.
– Jesień zawsze kojarzyła mi się z przetworami. U mnie w domu robiło się wtedy marmolady, kisiło się ogórki i kapustę. Dziś idę o krok dalej i chętnie odkrywam nowe kiszone smaki – opowiada Piotr Koryciński.
– Bardzo lubię kiszone pomidory, z których krem smakuje wybornie. Zyskuje smak umami, a w słoiku z takim pomidorem dzieje się magia. Do takiego kremu nie trzeba wiele, wystarczą kiszone pomidory i zalewa. Smak pomidorów można „podkręcić”, dodając do słoika lawendę czy szałwię. Taki dodatek potrafi całkowicie zmienić smak. Kiszone pomidory są gotowe po około trzech miesiącach – wyjaśnia.
W audycji „Gotuj Się Na Weekend” była też mowa o kiszonych cytrynach i limonkach oraz kiszonych mandarynkach z jalapenio, które są prawdziwym przebojem.
Posłuchaj całej rozmowy:
Ewelina Potocka/MarWer