W Trójmieście nietoperze biorą udział w nagraniach muzycznych. Niesłyszalny świat dostępny dla ucha

(Fot. Radio Gdańsk/Włodzimierz Raszkiewicz)

Krzysztof Topolski, znany pod pseudonimem „Arszyn”, stworzył muzykę, w której wykorzystał dźwięki wydawane przez nietoperze. Na pozór niesłyszalny świat, dzięki technice, stał się dostępny dla człowieka. Gdański autor projektów soundartowych, perkusista, elektroakustyczny improwizator sprawił, że do nietoperzowych odgłosów można zatańczyć.

Nietoperzy nie słychać, te ssaki wydają ultradźwięki nieosiągalne dla ludzkiego ucha. To nie przeszkadza jednak naukowcom w ich podsłuchiwaniu. Zaopatrzeni w odpowiednie detektory mogą obserwować widmo dźwięku, a urządzenia przestrajające w czasie rzeczywistym wysokie częstotliwości odgłosów nietoperzy na niższe, słyszalne dla człowieka, pozwalają na „usłyszenie” zwierząt.

Martyna Jankowska-Jarek, chiropterolożka z Uniwersytetu Gdańskiego, do której artysta zwrócił się z prośbą o konsultacje, przyznaje, że czasami odgłosy latających ssaków mogą być odbierane jako trzaski, ale też nietoperze potrafią śpiewać piosenki godowe, znacznie bardziej bogate od znanych nam treli ptaków.

Krzysztof Topolski spędził najpierw czas na nagraniach terenowych, następnie stworzył muzykę, w której odgłosy zwierząt są swego rodzaju naturalnym instrumentem. Projekt nosi nazwę Ultrasono i składała się na niego również instalacja. Pozwala ona odbiorcy, siedzącemu na specjalnym siedzisku, obserwować przebiegi widma dźwięku odgłosów nietoperzy i czuć je poprzez wibracje siedziska.

Posłuchaj rozmowy Włodka Raszkiewicza z Martyną Jankowską-Jarek i Krzysztofem Topolskim o projekcie Ultrasono:

Nagrania projektu Ultrasono znajdziesz tutaj.

 

Włodzimierz Raszkiewicz/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj