Legendy synth popu bez syntezatora. W studiu Radia Gdańsk wystąpił akustycznie zespół Red Box

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

To był niezwykły wieczór, który wspólnie z naszymi słuchaczami zapamiętamy na długo. W niedzielę Radio Gdańsk odwiedzili wyjątkowi goście. Brytyjska legenda synth popu – zespół Red Box – zaprezentowała w Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna akustyczne wersje swoich przebojów.

Red Box twierdzą, że kochają radio. Może z tego powodu, że lider zespołu, Simon Toulson-Clarke, żył bardzo blisko radia ze względu na swojego ojca, który był muzykiem, ale został dziennikarzem. Promując na antenie wiele znakomitych zespołów, rozkochiwał w muzyce syna. Tego wyjątkowego wieczoru Red Box też mieli okazję po raz kolejny rozkochać w swojej muzyce słuchaczy, którzy tłumnie wypełnili nasze studio. Artyści spełnili oczekiwania z nawiązką.

Na scenie panowała wręcz rodzinna atmosfera. I to nie tylko dlatego, że w obecnym składzie Red Box grają między innymi żona, córka i przyrodni brat Simona Toulsona-Clarke’a. Podczas występu nie zabrakło wspomnień. Lider zespołu opowiadał między innymi o początkach kariery. Dowiedzieliśmy się również, jak do grupy dołączył Polak, Michał Kirmuć, który gra na gitarze i instrumentach perkusyjnych. Toulson-Clarke wyjawił, że poznał naszego rodaka przy okazji jednego z wywiadów.

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Zaprzyjaźniliśmy się. Kiedyś, gdy był na zapleczu podczas naszego koncertu, brakowało nam perkusisty. Michał powiedział: „Ja umiem grać na bębnach”. Teraz gra na instrumentach perkusyjnych i gitarze, i jest członkiem naszej „rodziny” już od około dwunastu lat – zaznaczył.

Lider zespołu podbił serca widzów, próbując mówić po polsku. Przywitał się słowami „Dzień dobry”, powiedział też: „Dziękuję wam za przybycie”.

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Grupa Red Box została założona w Londynie w 1983 roku przez Simona Toulsona-Clarke’a i Juliana Close’a. Nazwę – Red Box to po polsku Czerwone Pudełko – wzięli od pudełka pozostawionego po jednym z występów przez grupę Slade. Od tamtej pory  Simon i ekipa przechowywali  w nim mikrofony.

Zespół zadebiutował singlem „Chenko”, ale największą popularność przyniosły im utwory „Lean on Me (Ah-Li-Ayo)” i „For America”. Wśród miejsc, gdzie dźwięki te szczególnie przypadły słuchaczom do gustu, znalazła się również Polska.

W 1990 roku grupa rozpadła się, ale dwadzieścia lat później została reaktywowana przez Toulsona-Clarke’a, czego owocem był trzeci studyjny album „Plenty”.

Red Box wystąpił na scenie Radia Gdańsk w składzie: Simon Toulson-Clarke (śpiew, gitary), Derek Adams (perkusja, gitary, intrumenty klawiszowe, śpiew), Dave Jenkins (bas, śpiew), Jane Milligan (klawisze), Ali Ferguson (gitara) oraz nasz rodak Michał Kirmuć (gitara, instrumenty perkusyjne).

Poniżej prezentujemy zdjęcia z próby przed koncertem:

MarWer/am

Komentarze


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj