Czy festiwal w Gdyni obniża loty? Krytyk o tegorocznej imprezie i oscarowych nadziejach

Krytyk filmowy Łukasz Adamski i Tomasz Żółtowski z Radia Gdańsk (fot. Radio Gdańsk)

– Mam wrażenie, że ta edycja jest słabsza od poprzednich – tak 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych ocenił na antenie Radia Gdańsk Łukasz Adamski, krytyk filmowy, dziennikarz i dyrektor artystyczny Festiwalu Kameralne Lato w Radomiu – Freedom Film Festival. Gość rozmawiał z Tomaszem Żółtowskim w festiwalowym wydaniu audycji „Magia Kina” w sobotę, jeszcze przed rozpoczęciem ceremonii rozdania nagród. 

– W konkursie głównym jest mniej filmów, które mnie zachwyciły. Nie ma ani jednego filmu, który wbił mnie w ziemię, chociaż są filmy bardzo dobre. Mam faworytów, którzy pewnie nie zdobędą Złotych Lwów. Poziom moim zdaniem jest troszeczkę słabszy niż w poprzednich latach – mówił Łukasz Adamski. – Mamy tu dwa filmy, które są kandydatami do Oskara ze strony Polski i Danii, czyli „Pod wulkanem” i „Kobieta z igłą” – przypomniał Tomasz Żółtowski.

– Czy „Kobieta z igłą” film absolutnie duński, co prawda zrobiony przez szwedzkiego reżysera związanego z Polską, czy to jest film, który nadaje się na festiwal filmowy w Gdyni? Nie twierdzę, że nie, ale sprawa jest dyskusyjna – powiedział krytyk.

Co Łukasz Adamski myśli o filmie „Pod Wulkanem”, czy uważa, że produkcja może sięgnąć po Oscara? I czy warto, by festiwal otworzył się na filmy komediowe? O tym więcej w rozmowie Tomasza Żółtowskiego z Łukaszem Adamskim.

Posłuchaj rozmowy: 

Puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj