PSL w wyborach na prezydenta Gdańska poprze kandydata Koalicji Obywatelskiej, europosła PO, Jarosława Wałęsę. W piątek, 7 września decyzję taką ogłosił w Gdańsku prezes ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przewodniczący PSL argumentował swoją decyzję m.in. udaną wieloletnią współpracą, zarówno w rządzie, jak i parlamencie europejskim.
– Cieszymy się, że Jarosław Wałęsa podjął to wyzwanie. Naszym zdaniem będą to najtrudniejsze wybory samorządowe w historii Polski. Nasza współpraca dobrze układała się już w przeszłości, ale nie jest to jedyny powód naszego poparcia. Nasza decyzja ma również charakter merytoryczny. Młodość, dynamika Jarosława Wałęsy, ale również jego olbrzymie doświadczenie na arenie politycznej, to gwarancja na rozwój Gdańska oraz całego Pomorza – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Jarosław Wałęsa jest gwarancją wyboru pokoju, normalności, rozwoju i gospodarności” – mówił podczas konferencji Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. Radio Gdańsk/Michał Kułakowski
Na konferencji Polskiego Stronnictwa Ludowego był obecny również Jarosław Wałęsa, wyraził wdzięczność za okazane zaufanie, ale również stwierdził, że liczy na współpracę w przyszłości.
– To poparcie jest dla mnie ważne nie tylko w kontekście Gdańska, ale również współpracy w przyszłości. Mimo że w Gdańsku i w Polsce idziemy pod różnymi szyldami to wielokrotnie już pokazaliśmy, że potrafimy znaleźć wspólny język, porozumienie i pokazać chęć dobrej współpracy. To wszystko pokazuje, że jesteśmy w stanie dalej pokazywać pozytywny program, który będzie nas jednoczył w bardzo ważnym celu. Silne, nowoczesne państwo, buduje się na podstawie silnego, dobrze funkcjonującego samorządu. Samorządowcy to sól tej ziemi. To oni wiedzą jak należy przedstawiać projekty i je realizować – mówił.
BEZ PSL-U NIE BĘDZIE OPOZYCJI NA POMORZU?
Władysław Kosiniak-Kamysz odwołał się również do ostatnich wyników sondażowych, ogłoszonych w Krynicy. Jego zdaniem, bez PSL-u na Pomorzu nie powstanie żadna koalicja opozycyjna do rządów Prawa i Sprawiedliwości.
– Dobry wynik na Pomorzu, to gwarancja utrzymania dobrej władzy w województwie pomorskim. Głosy, oddane na Polskie Stronnictwo Ludowe, to gwarancja niedopuszczenia PiS-u do władzy na Pomorzu. Moim zdaniem, żadna partia nie będzie miała samodzielnej większości, dlatego głosy PSL-u będą kluczowe w tworzeniu realnej koalicji, mogącej powstrzymać Prawo i Sprawiedliwość – zakończył przewodniczący PSL.
mkul