Fot. Radio Gdańsk / Jacek Klejment
– Zaniepokoiło nas to, co się w Sopocie dzieje: że mieszkańcy nie mają właściwie nic do powiedzenia. Jacek Karnowski na początku powiedział, że mieszkańcy nie chcą być wykluczeni, ale 4 lata temu zobaczyliśmy, że Sopot jest betonowany, że powstaje wielki bunkier-dworzec-galeria handlowa, że sprzedawane są najcenniejsze grunty bez potrzeby – mówi Małgorzata Tarasiewicz.