To może być jedno z największych zaskoczeń po wyborach na Pomorzu. Jacek Bendykowski poza Sejmikiem

Jacek Bendykowski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Pomorskiego, przegrał w wyborach samorządowych. – Przyjmuję to na luzie – mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Wciąż nie znamy oficjalnych wyników wyborów do Sejmiku Województwa Pomorskiego. Dowiedzieliśmy się jednak już o pierwszych niespodziankach. Jedną z największych będzie nieobecność przewodniczącego klubu PO w Sejmiku Jacka Bendykowskiego. – Oczywiście oficjalnych wyników jeszcze nie znamy, ale stan z poniedziałkowego wieczora pokazywał różnicę bardzo trudną do odrobienia – podkreśla sam zainteresowany.

 

„NA LUZIE”

Okręg 3 w Gdańsku, z którego startował Jacek Bendykowski, nazywany był „okręgiem śmierci”. W wyborach do sejmiku wystawiono tam marszałka Mieczysława Struka, Hannę Zych-Cisoń, Grzegorza Grzelaka, Dobrawę Morzyńską, Annę Gwiazdę, Karola Guzikiewicza czy Danutę Sikorę. – Od początku wiedziałem, że będzie bardzo trudno. Podchodzę do tego jednak na dużym luzie. Na tym polega demokracja – mówi Jacek Bendykowski.

WIĘCEJ CZASU NA ZAWÓD

Rolę przewodniczącego klubu PO w pomorskim sejmiku pełni od 2006 roku. – Trochę „urlopu” mi nie zaszkodzi. Przez politykę pracowałem zaledwie 2-3 dni w tygodniu. Teraz będę mógł się znowu skupić na swojej pracy. Dlatego z perspektywy finansowej i zawodowej ma to swoje zalety – podkreśla. Jacek Bendykowski jest współwłaścicielem kancelarii prawniczej. Jest również prezesem Fundacji Gdańskiej.

– Już raz miałem przerwę po wyborach w 2002 roku (do 2005 roku – red.) i dzięki temu udało mi się doprowadzić do zawarcia umowy na budowę DCT. To do dziś nasza duma i największa inwestycja prywatna na Pomorzu, do tego w infrastrukturę portową. Ufam zatem, że i teraz krótki urlop uda się przekuć w jakiś zawodowy sukces dobry dla Gdańska i Pomorza – dodaje Jacek Bendykowski.

POWRÓT ZA 5 LAT?

Ale co dalej z karierą polityczną? – Następne takie wybory za 5 lat. W tym czasie bardzo dużo może się jeszcze zmienić. Nie ukrywam jednak, że jeśli koledzy mnie poproszą, to rozważę ponowny start – zapowiada w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Według nieoficjalnych informacji Jacek Bendykowski przegrał na rzecz innej kandydatki Koalicji Obywatelskiej Agnieszki Kapały-Sokalskiej. Ostateczne wyniki powinniśmy poznać jeszcze we wtorek.

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj