Liczba ta nie jest ostateczna, bo część nauczycieli dopiero po południu powinna planowo zacząć pracę. W Szkole Podstawowej nr 4 na Suchostrzygach protestuje 43 nauczycieli. – 8 niestrajkujących nauczycieli sprawuje opiekę nad 15 uczniami, których rodzice zostawili dziś w szkolnej świetlicy – informuje dyrektor placówki Tomasz Szulc.
Zdaniem dyrektora planowany na środę egzamin gimnazjalny nie jest zagrożony. – Przygotowujemy się do niego i zakładamy, że się odbędzie. Uczniów w trakcie egzaminu będą pilnować niestrajkujący nauczyciele. Będziemy się też posiłkowali nauczycielami z innych tczewskich szkół – mówi dyrektor. – Liczymy na to, że nasze oczekiwania płacowe zostaną spełnione i strajk nie potrwa długo. Wierzę, że to pierwszy i ostatni dzień akcji protestacyjnej – mówi Jarosława Stasiak, jedna z protestujących nauczycielek.
Przed budynkiem szkoły można spotkać rodziców, zostawiających swoje dzieci na świetlicy. – Dla mnie to trudna sytuacja. Prowadzę własną działalność i musiałam odmówić klientki, żeby ułożyć sobie ten dzień. Na szczęście są babcie, które w kolejnych dniach będą mogły zaopiekować się dziećmi – mówi pani Magda. – Jakoś damy radę, choć spodziewam się, że strajk potrwa nie kilka dni, a kilka tygodni – dodaje pan Józef, który na szkolnym boisku spędza czas ze swoimi wnukami.