– Apeluję do wszystkich nauczycieli, jeśli uważają, że trzeba strajkować, aby nie robili tego kosztem uczniów i przynajmniej na czas egzaminów złagodzili formę protestu – powiedział w poniedziałek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Jacek Sasin ocenił, że działacze ZNP od początku byli nastawieni na przeprowadzenie strajku. – I że tak naprawdę żadna propozycja ze strony rządowej nie będzie przyjęta, nawet najbardziej rozsądna – powiedział. Jego zdaniem, żądanie ZNP, czyli podwyżka o 1000 zł jest niemożliwa do zrealizowania z „przyczyn budżetowych”. Dodał, że związek przyjął stanowisko „wszystko albo nic”. – ZNP odrzucił propozycje stopniowego dochodzenia do naprawdę godnych zarobków nauczycieli – stwierdził.