– Najważniejszą możliwość na dobre realizowanie swoich celów daje szukanie koalicjantów, sprzymierzeńców, zachęcanie innych państw do wspierania naszych postulatów. Przez lata udawało nam się odwlekać dyrektywę o pracownikach delegowanych, przekonywaliśmy Niemców i Francuzów, żeby rozumieli, na czym stoimy i stosowali się do zasady solidarności. Teraz Polska straciła zdolności koalicyjne nawet z krajami naszej części Europy i nie byliśmy w stanie bronić naszego stanowiska. Od ośmiu lat rozmawialiśmy o tym, jednak kiedy mieliśmy sprzymierzeńców, mogliśmy blokować tę dyrektywę. Teraz jest to niemożliwe – zauważał Jarosław Wałęsa.
– Mamy podpisane formalne porozumienie z 17 państwami w obronie wolnego zasad rynku. Z kolei do Warszawy na uroczystość rocznicy rozszerzenia Unii Europejskiej przyjechali przywódcy 13 państw, żeby świętować właśnie w Polsce i rozmawiać o najważniejszych sprawach europejskich. Czy to dowody na naszą niezdolność koalicyjną? – retorycznie ripostował Jarosław Sellin.
Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment