Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta czyta list od prezydenta Andrzeja Dudy.
– 80 lat temu jeszcze przed świtem w wojskowej składnicy tranzytowej na Westerplatte czuwali jedynie wartownicy. Cisza spowijała gdański port, place oraz kamienice. Pogrążony we śnie był także Wieluń, choć swoje obowiązki wypełniały pielęgniarki w szpitalu i piekarze. Cicho było również w Tczewie. Spały dzieci zadowolone z przedłużonych do 3 września wakacji. Odpoczywali zmęczeni pracą dorośli. Były to ostatnie godziny pokoju Polski wolnej, wytrwale odbudowującej swój niezależny byt. Dla wielu śpiących były to ostatnie godziny życia. Nadejście najtragiczniejszego rozdziału w historii naszej ojczyzny rozpoczęły salwy z pancernika Schleswig Holstein. II wojnę światową rozpoczął podstępny, tchórzliwy atak goszczącej w Gdańsku załogi szkolnego statku Kriegsmarine. Rozpoczęły ją akty terroryzmu i ludobójstwa – w Tczewie, Wieluniu, Warszawie i innych miastach.