Arka zwycięska, lecz osłabiona

Kontuzja Mateusza Szwocha i Pawła Wojowskiego przyćmiła zwycięstwo Arki nad Puszczą Niepołomice. Po dramatycznej pogoni za przeciwnikiem żółto-niebiescy wygrali 3:2
Początek meczu należał do Arkowców. Już w 4. minucie żółto-niebiescy mogli objąć prowadzenie. Dobrego podania Adriana Budki nie wykorzystał wchodzący w pole karne Michał Szubert, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Andrzejem Sobieszczykiem. Pierwsza połowa nie porywała dynamizmem. W 21. minucie kolejną okazję stworzyli sobie piłkarze z Gdyni. Piłka krążyła w obwodzie pola karnego i w końcu znalazła Adriana Budkę, który zdołał jedynie strzelić prosto w nogi obrońców. O końcówce pierwszej połowy żółto-niebiescy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Najpierw w 32. minucie za kopnięcie w twarz Jacka Magdzińskiego z boiska wyleciał Mateusz Rzuchowski, a 4. minuty później boisko na noszach opuścił Mateusz Szwoch. Tym samym Arka straciła dwóch podstawowych pomocników. Żeby nieszczęścia było mało tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego samobójczego gola strzelił Adrian Budka. Arka po słabej grze i wielkim pechu przegrywała z Puszczą Niepołomice 0:1.

Druga połowa i wyraźnie podrażnieni gdynianie ruszyli do ataku. Długo nie kazali czekać kibicom na wyrównanie. Najpierw Szubert dobrze zabrał się z piłką i odegrał ją do Ślusarskiego, ten znowu odegrał do Szuberta, który ze stoickim spokojem minął bramkarza rywali i wyrównał wynik spotkania. Arka prowadziła przez dokładnie 4. minuty. W 58. minucie wielką niefrasobliwością wykazała się obrona Arki. Żółto-niebiescy nie upilnowali w polu karnym zawodników Puszczy i pozwolili oddać na bramkę Michała Szromnika dwa groźne strzały. Szromnik dwa uderzenia obronił, lecz przy trzecim był już bezradny. Strzelcem bramki Michał Kiełtyka. To było zabójcze 10. minut w wykonaniu Arki Gdynia. W 60. minucie znowu do remisu doprowadził Paweł Wojowski, który pewnym strzałem pokonał wyraźnie zaskoczonego przebiegiem sytuacji Andrzeja Sobieszczyka. Jego zaskoczenie był tym bardziej większe, że 2. minuty później Arka prowadziła już 3:2. Drugiego gola w tym spotkaniu strzelił Michał Szubert, który zamknął dobre dośrodkowanie Roberta Sulewskiego i pewnym strzałem głową pokonał bramkarza rywali.

Mimo, że Arka zdołała wyjść na prowadzenie, to nie opuszczał jej pech. Tym razem kontuzji nabawił się strzelec trzeciej bramki dla gdynian Paweł Wojowski, którego na boisku zastąpił Marcin Radzewicz.

Arka ostatecznie zwyciężyła po dramatycznym spotkaniu z Puszczą Niepołomice 3:2 i zachowała jeszcze matematyczne szanse na awans do ekstraklasy.
`

[iframe src=”http://get.x-link.pl/904cb710-87f4-a056-39e8-f27a343c08e0,cb7a82c1-9812-5360-ff28-bfcf712ad34d,embed.html” width=”715″ height=”350″ frameborder=”0″ ]

vid. x-news.pl/Orange Sport

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj