Szczypioroniści Wybrzeża niespodziewanie wygrali z PGE Stalą Mielec

Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk z drugim zwycięstwem w Superlidze. Podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka pokonali wyżej notowaną PGE Stal Mielec 22 do 21. Początek spotkania nie wskazywał, że Wybrzeże będzie mogło „coś ugrać” w spotkaniu z piątą drużyną Superligi. Goście zaczęli bardzo konsekwentnie i po pięciu minutach prowadzili 3:0, po bardzo dobrej grze Janysta. Sygnał do ataku dał Marcin Lijewski, który rzucił bramkę kontaktową. Dla Lijewskiego był to pierwszy mecz w barwach Wybrzeża od 19 listopada ubiegłego roku.

Wybrzeże chciało jak najszybciej odrobić 3-bramkową stratę. Najpierw bramkę rzucił Papaj, a do remisu doprowadził Hubert Kornecki. W pewnym momencie Wybrzeże całkowicie zdominowało mielczan. Na przerwę beniaminek Superligi schodził z dwubramkowym prowadzeniem.

W drugiej połowie Stal starała się odrabiać straty z pierwszej połowy, ale w Wybrzeżu doskonale funkcjonowała obrona, kierowana przez „nowy nabytek” gdańszczan Tymoteusza Piątka, pozyskanego z Górnika Zabrze.

Wybrzeże po dramatycznej końcówce zdołało utrzymać prowadzenie i odnieść drugie zwycięstwo w Superlidze. Dzięki wygranej, gdańszczanie wskoczyli na 6. miejsce w tabeli wyprzedzając o jeden punkt Śląsk Wrocław.

lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj