Europejskie puchary nie dla Lechii Gdańsk

Lechia Gdańsk w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. Biało-zieloni w ostatnim meczu przed własną publicznością bezbramkowo zremisowali z Legią Warszawa. Przy zwycięstwie Śląska Wrocław nad Wisłą Kraków, gdańszczanie muszą odłożyć w czasie marzenia o podboju Europy. Lechia środowe spotkanie zaczęła bardzo bojowo. Legia praktycznie nie istniała na boisku, a biało-zieloni niesieni przez 24 tysiące kibiców raz za razem znajdowali się w okolicach pola karnego Dusana Kuciaka.

Pierwszą groźną sytuację stworzył duet Leković-Colak. Napastnik Lechii oddał strzał z narożnika pola karnego, z którym nie poradził sobie bramkarz Legii. Do piłki odbitej przez Kuciaka dopadł Leković i tylko dzięki ofiarnej interwencji golkipera Legii piłka wyszła na rzut rożny.

Motorem napędowym biało-zielonych akcji był Stojan Vranjes. Bośniak opanował środek pola i rozpoczynał groźne akcje Lechii. Do sytuacji strzeleckich dochodzili także boczni obrońcy gdańskiego klubu, którzy podłączali się do akcji ofensywnych. Jednak bramka Kuciaka była zaczarowana. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy meczu swoją okazję zmarnował Leković, który po wrzutce Mili z rzutu rożnego próbował zaskoczyć bramkarza Legii strzałem z okolic 16 metra. Piłka jednak minimalnie przeszła obok bramki.

W drugiej połowie Lechia nieco opadła z sił, a pierwsze sensowne akcję zaczęła stwarzać Legia. Najbliżej pokonania Budziłka był Kucharczyk, lecz jego strzał minimalnie minął światło bramki. Mimo nielicznych ataków, Lechia i tak dominowała.

Z dobrej strony zaprezentował się Adam Buksa, który w przerwie zmienił kontuzjowanego Sebastiana Milę. Kapitan Lechii narzekał na uraz łydki, którego nabawił się w ostatnim meczu ze Śląskiem Wrocław. Buksa był nawet blisko strzelenia bramki. Jego mocny strzał sprawił dużo problemów bramkarzowi Legii, który musiał piąstkować silne uderzenie młodego napastnika.

Pod koniec spotkania piłkę meczową zmarnował Michał Żyro, który chybił z najbliższej odległości. Lechia ostatni mecz zagra w Białymstoku przeciwko Jagiellonii. Zwycięstwo Lecha Poznań nad Górnikiem Zabrze 6:1 i bezbramkowy remis w meczu Lechii z Legią bardzo znacząco oddalił podopiecznych Heninga Berga od zdobycia Mistrzostwa Polski.

lus

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj