Gwiazdozbiór w lekkoatletycznym Memoriale Janusza Sidły

Na starcie mistrzowie świata, Anna Rogowska żegnająca się z kibicami, wśród honorujących zwycięzców – minister sportu i turystyki, a w puli nagród 150 tysięcy złotych. Za nami 18. lekkoatletyczny Memoriał Janusz Sidły na stadionie SKLA. Anna Rogowska nie kryła wzruszenia. Pięknie dziękowała za blisko 20 lat wspólnych emocji, częściej zwycięstw niż porażek. Obiecała też, że w sporcie zostanie, by wskazać swym następcom drogę na szczyty.
W rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim zdradziła bardzo osobiste plany rodzinne

Anna Rogowska pięknie zapisała się w historii polskiego sportu. Kolejne rozdziały jej następcy pisali przy okazji Grand Prix Sopotu.

Najwięcej emocji było na finiszowych metrach biegów. Na 800 m ustanowiła rekord życiowy ustanowiła Sofia Ennaoui. Zawodniczka Lubusza Słubice wygrała czasem z czasem 2.00,57 i wypełniła minimum PZLA na sierpniowe mistrzostwa świata w Pekinie. Ennaoui stoczyła zaciętą walkę z medalistką ubiegłorocznych mistrzostw Europy Joanną Jóźwik, którą wyprzedziła o 0,01 sek.

Tylko o 0,02 setne szybszy od rywali był Patryk Dobek. Na finiszowych metrach biegu na 400 m ppł zawodnik SKLA wyprzedził czterech konkurentów.

W pojedynku mistrzyń świata w skoku wzwyż sprzed roku z ERGO Areny Maria Kuczina pokonała 194 cm i o 3 cm wyprzedziła naszą Kamilę Lićwinko.

W skoku o tyczce Paweł Wojciechowski osiągnął 5,70 m, a Hubert Chmielak rzucił oszczepem 80,42 m.

Najszybszym człowiekiem mitingu okazał się Kim Collins, któremu przebiegnięcie 100 m zajęło 10,20 sek.

machnik
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj