Piłkarze Lechii trzymają kciuki za reprezentację Polski, która w czwartek i niedzielę rozegra dwa ostatnie mecze w eliminacjach Euro 2016. Aż 4 zawodników Lechii otrzymało powołania do kadry na mecze ze Szkocją i Irlandią. Trener Adam Nawałka powołał Ariela Borysiuka, Jakuba Wawrzyniaka, Sebastiana Milę i Sławomira Peszkę. Pozostali biało-zieloni przygotowują się do ligowego spotkania z Górnikiem Zabrze, ale jak zapewniają, będą trzymać kciuki za reprezentację. – W czwartek o 20.45 siadam w fotelu i zapinam pasy. Śniło mi się, że ten mecz ze Szkocją wygramy i mocno wierzę w to, że tak się stanie, przyznaje pomocnik Lechii Daniel Łukasik.
W to, że już w czwartek reprezentacja Polski zapewni sobie przepustki na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy wierzy także Grzegorz Kuświk. – Nieważne jakie wyniki osiągnie reprezentacja w tych meczach i ile punktów zdobędzie, mówi. – Najważniejszy jest awans i chciałbym, żeby czwartkowy mecz wyjaśnił tę kwestię i żebyśmy mogli spoglądać w stronę Francji. Chłopaki na pewno nie będą mieli łatwego zadania, ale drużyna ostatnio spisuje się dobrze. Mam nadzieję, że wskoczy na jeszcze wyższy poziom i awansujemy.
Jeśli podopiecznym trenera Adama Nawałki nie uda się wywalczyć przepustek na Euro 2016, w zanadrzu pozostaje jeszcze zamykające eliminacje spotkanie z Irlandią. – Irlandia i Szkocja to na pewno nie są słabe reprezentacje, tłumaczy Łukasik. – Grałem w reprezentacji przeciwko Irlandii i przegraliśmy wtedy 0-2. Szkocję oglądałem ostatnio w telewizji. Grali z Niemcami i strzelili gola ze stałego fragmentu. Ich gra opiera się właśnie na stałych fragmentach i długich podaniach. Myślę, że jeżeli zaprezentujemy się tak, jak w poprzednich spotkaniach, to powinniśmy zapewnić sobie awans, kończy optymistycznie piłkarz Lechii.
Polacy zapewnią sobie awans do finałów mistrzostw Europy już w czwartek, jeśli pokonają Szkotów, a Irlandia nie wygra z Niemcami. Natomiast jeśli podopieczni Adama Nawałki nie wygrają w Glasgow, sprawa awansu rozstrzygnie się w niedzielnym meczu z Irlandią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Początek meczów ze Szkocją i Irlandią o 20.45.