Poznańska klątwa Lechii Gdańsk. Czas na przełamanie i podtrzymanie szans na piłkarską Europe

Przed ciężkim zadaniem staną dzisiaj w Poznaniu piłkarze Lechii Gdańsk. Podopieczni Piotra Nowaka o godz. 18 zmierza się z mistrzem Polski – Lechem. Biało-zieloni w stolicy Wielkopolski nie wygrali od 50 lat. Gdańszczanie będą chcieli zrehabilitować się za ostatnią wyjazdową porażkę z Piastem Gliwice. Zadanie jednak ciężkie, bo do tej pory stadion w Poznaniu, Lechia zdobyła ostatni raz w 1966 roku.

DWA OFENSYWNE ZESPOŁY

Lechia i Lech prezentują ofensywną grę. Biało-zieloni swoją siłę opierają na silnym środku pola, w którym bryluje Milos Krasić. Jednym z zawodników, który opowiada za akcje ofensywne Lechii jest Michał Chrapek, Jakiego zatem meczu możemy spodziewać się w Poznaniu? – Wydaje mi się, że spotkanie będzie otwarte z obu stron, a przez to, dla kibiców, którzy zasiądą na trybunach i przed telewizorami, atrakcyjne. Musimy jednak przeanalizować popełnione w Gliwicach własne błędy i nie dopuścić, by w czwartek się powtórzyły. Prezentowaliśmy się w ostatnim meczach naprawdę dobrze, a dzięki zwycięstwu w Poznaniu możemy zmazać ostatnią porażkę. Wiadomo, że poznański zespół ciągle jest mistrzem Polski, więc fajnie byłoby wygrać na ich stadionie, dodał Chrapek.

NIE WYBIEGAMY W PRZYSZŁOŚĆ

Na razie Lechia nie myśli o europejskich pucharach. Biało-zieloni mają krótko terminowe cele. – Powiedzieliśmy sobie, że w każdym spotkaniu walczymy o trzy punkty, to jest dla nas najważniejsze. Po sezonie zobaczymy, ile ich zgromadzimy i na którym miejscu skończymy zmagania ligowe. Zdajemy sobie sprawę, że przewaga rywali nie jest duża, ale nie ma co za dużo myśleć o tym, co będzie za dwa tygodnie – zakończył Michał Chrapek.

ZDOBYĆ TWIERDZE POZNAŃ

W tym sezonie obie drużyny spotkają się po raz trzeci i 63. raz w historii. W dotychczasowych 63 spotkaniach gdańszczanie wygrywali z Lechem 21 razy, przy 30 zwycięstwach poznaniaków. W 11 przypadkach starcia Biało-Zielonych z Kolejorzem kończyły się remisami. Stosunek bramek jest również po stronie drużyny Lecha i wynosi 76:57. W obecnym sezonie Lechia i Lech zmierzyły się ze sobą dwukrotnie w rundzie zasadniczej sezonu. W obu przypadkach zwyciężali gracze z Poznania, którzy wygrali u siebie 2:1, zaś na Stadionie Energa Gdańsk zwyciężyli 1:0.

Wojciech Luściński/lechia.pl
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj