Kolejny Polak złapany na dopingu. W roku 2012 został za to wykluczony na dwa lata

Na samym początku pisałem, że marzą mi się Igrzyska Olimpijskie bez skandali dopingowych. Liczyłem na czysty turniej i to, że dla każdego zawodnika fair play powinno być podstawą. Niestety, moje nadzieje szybko zostały zweryfikowane.

Wczoraj obiegła całą Polskę informacja o wyrzuceniu naszego sztangisty z wioski olimpijskiej. Tomasz Zieliński został złapany na dopingu, w badaniach krwi wykryto niedozwoloną substancję nadrolon. Pierwsza próba okazała się pozytywna, druga także. Szef PKOL Andrzej Kraśnicki podjął natychmiastową decyzję o wykluczeniu Zielińskiego z reprezentacji Polski.

Nigdy takie informacje nie są przyjemne, zwłaszcza, że nasz olimpijczyk miał realną szansę na medal. Dziwne jest jednak to, że zawodnicy przechodzą regularne kontrole i żadna z nich nie wykazała, że Zieliński może być na dopingu. Oby wszystko wyjaśniło się jak najszybciej, zwłaszcza dla dobra Zielińskiego.

Dzisiaj dotarła kolejna zła informacja. Krzysztof Szramiak również miał niedozwolone substancje w organizmie. Raz został zawieszony za stosowanie dopingu. W roku 2012 został za to wykluczony na dwa lata. W 2014 powrócił do regularnych występów. Podczas imprezy w Rio był rezerwowym. 

 

Bardzo nie lubię takich sytuacji, bo dowodzą tego, że ideały sportu zostają w jednej chwili zaprzepaszczone. Jedyne co liczy się dla takich ludzi to osiągnięcia, zdobywane w skandaliczny sposób.

DYMISJA KOŁECKIEGO

Na reakcję szefa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów nie trzeba było długo czekać. Szymon Kołecki podał się do dymisji. Swoją decyzję argumentował w ten sposób:

– Jest mi przykro i wstyd za to co się stało. Mogę tylko przeprosić. Moja rezygnacja będzie miała miejsce dzień po ostatnim występie naszego zawodnika w igrzyskach w Rio de Janeiro. Taką decyzję podjąłem wcześniej. Nie zamierzałem startować w grudniowych wyborach – powiedział Kołecki podczas konferencji prasowej w Warszawie.

Jedyne czego sobie życzę, by była to pierwsza i ostatnia tak przykra sprawa. Do końca Igrzysk pozostało jeszcze sporo. Obyśmy je zapamiętali w tylko pozytywny sposób. 

Michał Fila/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj