Subiektywny przewodnik po olimpijskiej sobocie

Przed nami kolejny dzień zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich. Dzisiejsza sobota, jestem pewien, będzie obfitować w wiele medali zdobytych przez naszych zawodników. Z pewnością w roli faworytów stawiany jest Piotr Małachowski w rzucie dyskiem.

Wybór tych najciekawszych i najważniejszych startów Polaków jest całkowicie subiektywny.

MAŁACHOWSKI PO ZŁOTO

14:00 zmagania zaczną nasze szablistki. W składzie: Aleksandra Socha, Bogna Jóźwik, Małgorzata Kozaczuk w ćwierćfinale powalczą z ekipą USA. Szanse na półfinał i realna walka o medale są dość duże.

Piotr Małachowski swój finał rozpocznie o 15:50. W drugiej próbie nasz aktualny mistrz Europy w rzucie dyskiem uzyskał minimum kwalifikacyjne i spośród 35 zawodników był najlepszy. W dużym skrócie: Małachowski po prostu powinien zdobyć złoty medal.

WIOŚLARZE W FORMIE

Silna reprezentacja wioślarska podczas tych igrzysk udowodniła, że to mogą być ich igrzyska. Dwa medale zdobyte przez nasze panie udowodniły, że wciąż liczymy się w tej dyscyplinie. O 16:30 rozpocznie się finał A naszych wioślarzy w ósemce mężczyzn. O medal powalczą: Michał Szpakowski, Mikołaj Burda, Krystian Aranowski, Mateusz Wilangowski, Robert Fuchs, Marcin Brzeziński, Zbigniew Schodowski, Piotr Juszczak i Daniel Trojanowski.

„ORŁY” POWALCZĄ Z ROSJĄ

Punktualnie o 20:00 się kolejny mecz polskich siatkarzy w grupie B. Biało-czerwoni zagrają z reprezentacją Rosji. Z naszymi wschodnimi sąsiadami powalczymy o pierwsze miejsce w grupie. Polacy są już pewni awansu do ćwierćfinału brazylijskiego turnieju. Rosja z dotychczasowych trzech spotkań wygrała dwa.

Lepszej godziny na oglądanie piłki ręcznej nie można było sobie wymarzyć. Dla wszystkich, którzy przed telewizorami potrafią usnąć mamy dobre wieści. O 0:50 rozpocznie się mecz Polaków ze Szwedami. Patrząc na to, jaki dreszczowiec może się zdarzyć podczas starć naszych szczypiornistów, z pewnością emocji nie zabraknie.

NOCNA LEKKOATLETYKA

Po meczu warto przerzucić się na lekkoatletykę, bo czekają nas dwa bardzo ciekawe półfinały. O 2:00 pobiegnie Ewa Swoboda – sympatyczna zawodniczka skradła już niejedno serce. Natomiast o 3:00 na linii startowej powinni się zameldować się Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. O braku awansu w przypadku naszej wspaniałej trójki nie może być mowy.

Jeśli Ewa Swoboda awansuje, to około 3:30 pobiegnie w finale. O jej start jestem spokojny.

Na zakończenie olimpijskiej soboty i na dobry początek niedzieli warto nad ranem zobaczyć półfinałowe starcie kobiet w siatkówce plażowej. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek o 4:00 zmierzą się o ćwierćfinał z australijską parą: Louise Bawden/Taliqua Clancy. Rywalki Polek wygrały wszystkie mecze w grupie, nasze zawodniczki z jedną przegraną zajęły drugie miejsce.

Michał Fila

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj