W najbliższą sobotę odbędzie się specjalna edycja cosobotniego, bezpłatnego biegu parkrun Gdańsk na dystansie 5 km. Mianowicie nastąpi próba pobicia rekordu frekwencji, która została połączona z pomocą na rzecz Ignasia Sadowskiego.
– Życie jest jednak przewrotne… Szczęśliwi, pełni miłości, marzeń i planów, na starcie życia, dowiadujemy się, że noszę pod sercem dziecko, które urodzi się chore. Nasz synek, tak bardzo wyczekany, upragniony, tak mocno kochany… i tak bardzo chory. Ignaś ma bardzo chore serce, gdybym mogła oddałabym mu moje zdrowe. Gdybym tylko mogła… Wada serca została wykryta w 24 tygodniu ciąży jest bardzo złożona i trudna do zoperowania–przerwany łuk aorty i tylko jedna komora. Naszego synka zaraz po urodzeniu czekają trzy etapy leczenia operacyjnego, a każdy z nich niesie ryzyko powikłań – mówi mama Ignasia.
Wada serca jest bardzo złożona i trudna do zoperowania. Dlatego po wielu konsultacjach z lekarzami specjalistami, rodzice podjęli decyzję leczenia w klinice w Niemczech u Profesora Edwarda Malca–wybitnego kardiochirurga. Jest najlepszym specjalistą w tej dziedzinie, który podejmuje się leczenia nawet najtrudniejszych przypadków wad serca u dzieci i tak jest niestety u Ignasia.
Operacja kosztuje, aż 67 500 euro i musi być wykonana w pierwszych dniach życia Ignasia. Ta operacja zadecyduje o dalszym jego życiu. Transport tak chorego noworodka jest bardzo ryzykowny, Ignaś musi więc przyjść na świat w szpitalu, w którym bezpośrednio po urodzeniu będzie otoczony specjalistyczną opieką medyczną. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami porodu w wysokości 4 800 euro. Taka suma za tylko I etap leczenia – 72 300 euro (ok. 320 000 zł) jest poza zasięgiem młodych rodziców.
– Ignaś jest bardzo aktywnym i ruchliwym dzieckiem. Przez swoją aktywność już w brzuszku, pokazuje jaką ma wielką chęć do życia i że się nie podda, a my zrobimy wszystko, żeby był zdrowy i mógł żyć jak inne dzieci! Mamy w sobie dużo siły i wiary, że wszystko dobrze się skończy. Często wyobrażamy sobie jaki będzie ten nasz synek, w myślach widzimy jak dorasta, jak bawi się z innymi dziećmi, jak chodzi do szkoły, piecze ze mną ciasta, łowi ryby z tatą… Wiemy, że nie będzie łatwo, ale nie poddamy się nigdy – podkreślą rodzice Ignasia.
– Ciężko pisać te słowa… łzy zalewają mi twarz, serce pęka, a rozpacz miesza się z zakłopotaniem… nigdy nie musiałam prosić o pomoc… Teraz proszę! Nie brakuje nam siły, nie brakuje nam wiary, że będzie dobrze, brakuje nam tylko pieniędzy… Prosimy, pomóżcie nam ratować nasze dziecko – mówi mama Ignasia.
Ignasiowi można pomóc dokonując wpłaty na rachunek Fundacji:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150z dopiskiem „Ignacy Sadowski”
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 „Ignacy Sadowski”
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 „Ignacy Sadowski”
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Probostwo 6A, 20-089 Lublin
Fundacja Cor Infantis nie pobiera prowziji ani żadnych dodatkowych opłat. Całość zebranych środków przeznaczona jest na leczenie dziecka.
Więcej na: Pilna pomoc dla Ignasia Sadowskiego.
Tak jak to było wspomniane – podczas najbliższego biegu parkrun Gdańsk będą zbierane fundusze, aby pomóc nienarodzonemu jeszcze chłopcu.
Aby wziąć udział w biegu parkrun Gdańsk, należy dokonać bezpłatnej rejestracji pod adresem parkrun.pl, wydrukować nadany kod i przynieść go ze sobą na bieg.
Warto dodać, że rekord frekwencji w parkrun Gdańsk wynosi 272 uczestników. Koordynatorzy zachęcają do jak najliczniejszego przybycia na bieg, gdyż udział może być nie tylko świetnym sprawdzianem przed zbliżającym się 54. Biegiem Westerplatte, ale przede wszystkim pomocą dla Ignasia
parkrun Gdańsk
Miejsce: Park Nadmorski im Ronalda Reagana (wejście D od ulicy Dąbrowszczaków)
Strat: 4 września o godzinie 9:00
Dystans: 5 km
Rejestracja: parkrun.pl
Strona organizatora: parkrun.pl/gdansk oraz na profilu FB parkrun Gdańsk.