Bez rewolucji w Starogardzie. Koszykarze Polpharmy zaczynają sezon PLK

Stabilizacja to słowo, którym w ostatnich latach trudno było opisać sytuacje dotyczącą składu Polpharmy. Teraz o sile drużyny mają stanowić koszykarze, którzy zdecydowali się pozostać w klubie.

BUDZIK DOSTAŁ KOLEJNĄ SZANSĘ

Przed poprzednim sezonem wiązano wielkie nadzieje z Dariuszem Szczubiałem. Powrót do Starogardu doświadczonego trenera okazał się jednak niewypałem i dość szybko zdecydowano się na roszadę. Strażakiem okazał się Mindaugas Budzinauskas. Litwin, który wcześniej nie sprawdził się w roli szkoleniowca Kociewskich Diabłów, zdołał ugasić pożar i otrzymał szansę poprowadzenia zespołu także w tych rozgrywkach.

POZOSTAŁ TRZON ZESPOŁU

W drużynie pozostali najważniejsi zawodnicy: Michael Hicks, Marcin Flieger i Uros Mirković. Kolejny sezon na Kociewiu rozegrają także Łukasz Diduszko, Szymon Długosz i Martynas Paliukenas. Po roku wraca Anthony Miles, który za czasów trenera Tomasza Jankowskiego został sprowadzony w trybie awaryjnym, a stał się wiodącą postacią zespołu. Amerykanin, który przy okazji poprzedniego pobytu w Starogardzie Gdańskim był jednym z najlepszych strzelców ligi, przypomniał o sobie podczas campu w Las Vegas gdzie wpadł w oko trenerowi Budzinauskasowi.

NOWY AMERYKANIN ZAGADKĄ

Polpharma od wielu lat bardzo chętnie korzysta z usług Amerykanów, którzy w wielu przypadkach znakomicie potrafili wypromować się w barwach starogardzkiego klubu. W tym sezonie polskim kibicom zaprezentuje się  Thomas Davis. Amerykanin jest swego rodzaju zagadką. Przez ostatni rok trenował koszykówkę jedynie amatorsko. Sprowadzenie go na Kociewie to pomysł trenera Budzinauskasa, z którym współpracował na Litwie w klubie Nevezis.

-Jestem przekonany, że będziemy groźni w tej lidze dla każdego, podkreśla Mindaugas Budzinauskas.

Koszykarze, którzy w ostatnich latach byli sprowadzani do Polpharmy, nie rozpieszczali swoją grą starogardzkich kibiców. Drużyna zamiast walczyć miejsce w play-off uciekała przed dnem ligowej tabeli. Hala imienia Andrzeja Grubby nie była już twierdzą tak ja miało to miejsce przez wiele sezonów. W tych rozgrywkach także Kociewskim Diabłom bedzie trudno nawiązać do czasów kiedy zespół zdobywał Puchar Polski i siegał po brązowe medale mistrzostw Polski. Podstawowym celem powinno być utrzymanie w lidze.

TRENER ZADOWOLONY ZE WZMOCNIEŃ

Nowe twarze w zespole poza Amerykaninem Thomasem Davisem to litewski środkowy Martynas Sajus, były rozgrywający rezerw Trefla Sopot rozgrywający Jakub Schenk oraz skrzydłowy Tomasz Krzywdziński, który przed poprzednim sezonem był już jedną nogą w Starogardzie, ale ostatecznie wybrał ofertę  z drugiej ligi. Skład uzupełnia środkowy Karol Michałek, który zaliczył epizody w Polpharmie w sezonach 09/10 i 10/11.

-Wszyscy zawodnicy spełniają moje oczekiwania. Martynas Sajus prezentuje się nawet lepiej niż się spodziewałem. Biorąc pod uwagę wiek oraz zawsze trudną zmianę otoczenia spisuje się naprawdę dobrze. Jestem pełen podziwu dla Thomasa Davis – wiedziałem, że ma za sobą rok przerwy, a dzisiaj szybko wraca do formy fizycznej. Nie mam również zastrzeżeń wobec Anthony Milesa, chwali zespół za pośrednictwem klubowej strony trener Budzinauskas.

Polpharma sezon zainauguruje na własnym parkiecie. 9 października o 12.40 podejmie Anwil Włocławek.

Mariusz Hawryszczuk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj