Tuż przed końcem roku i derbami Trójmiasta Trefl zdecydował się na zmianę rozgrywającego. Serb Pedja Stamenković został zastąpiony Amerykaninem Tylerem Laserem.
BYŁY KLUBOWY KOLEGA ROBINSONA
28-letni Tyler Laser mierzy 185 centymetrów i może występować jako rozgrywający oraz rzucający obrońca. W Europie gra od 5 lat. Występował w lidze szwedzkiej, cypryjskiej, bułgarskiej i greckiej. W barwach zespołu Kavala grał wraz ze swoim rodakiem Russelem Robinsonem, który obecnie jest zawodnikiem King Szczecin.
SPECJALISTA OD RZUTÓW ZA 3 PKT
W silnej lidze greckiej Laser notował średnio ponad 11 punktów. Był jednym z czołowych strzelców Kavali trafiając ponad 47 procent rzutów za 3. Właśnie rzut z dystansu to jeden z największych atutów tego gracza i jeden z największych problemów Trefla. Sopocianie należą do najgorszych zespołów w całej lidze jeśli chodzi skuteczność dystansowa.
FORMA NIEWIADOMĄ
Forma Lasera, który ma być zmiennikiem swojego rodaka Anthonego Irelanda pozostaje jednak zagadką. Ostatni czas Amerykanin spędził we Włoszech, ale w drugoligowej drużynie z Udine tylko trenował. Od listopada pozostawał bez klubu i brakuje mu rytmu meczowego.
– Chcę wrócić do gry na dobrym poziomie i dlatego cieszę się, że udało nam się dojść do porozumienia z zespołem Trefla. Przychodząc tu, mam jasne cele – chcę dobrze grać i wygrywać -mówi amerykański rozgrywający.
PŁACZU PO STAMENKOVICIU NIE BĘDZIE
Tyler Laser podpisał kontrakt do końca sezonu. W Treflu zastąpił Pedje Stamenkovicia, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Serb od początku pobytu w Sopocie zawodził. Część kibiców miała za złe klubowym władzom i trenerowi, że zamiast stawiać na wychowanka Pawła Dzierżaka, zatrudnili wiekowego już Serba, którego postawia niewiele wnosiła do gry drużyny. Stamenković w PLK rozegrał 13 meczów. Na parkiecie przebywał średnio 17 minut notując skromne 2,8 pkt i 1,7 as.