Gdańszczanie długo nie mogli trafić do bramki rywali. Szanse marnowali Marco Paixao, Grzegorz Kuświk, czy Lukas Haraslin. Ostatni z wymienionych nie będzie najlepiej wspominał spotkania, ponieważ przedwcześnie opuścił boisko w wyniku urazu.

Lekarstwem na strzelecką niemoc Lechii okazał się być Piotr Wiśniewski. Doświadczony Lechista wykorzystał dogranie Sebastiana Mili i zdobył jedynego gola w meczu. „Wiśnia” zaskakuje strzelecką formą podczas przygotowań. Wcześniej pokonał bramkarza Viktorii Berlin.

Była to najskromniejsza wygrana w dotychczasowych sparingach. W poprzednich meczach kontrolnych gdańszczanie wygrali 4:2 z drużyną ze stolicy Niemiec oraz 4:3 z Terekiem Grozny. Lechia nie rozegra więcej meczów podczas obozu w Turcji. Powrót do kraju zaplanowany jest na 29 stycznia.