Vistal Gdynia przegrał z MKS-em Selgros Lubin 23:28 (14:14). To pierwsza porażka gdynianek w grupie mistrzowskiej. Podopieczne Pawła Tetelewskiego pozostają liderkami PGNiG Superligi Kobiet.
Mecz od początku był bardzo wyrównany. W pierwszych minutach żadna z drużyn nie mogła trafić do siatki. JW końcu bramkę zdobyła Marta Gęga, ale od razu odpowiedziała jej Katarzyna Janiszewska skutecznie wykonując rzut karny. Po dziesięciu minutach gospodynie wyszły na prowadzenie trzema golami i utrzymywały je przez kolejny kwadrans. Ostatnie akcje pierwszej części gry należały jednak do przyjezdnych. Dwie minuty kary dostała Patricia Matieli, w ofensywie brakowało skuteczności i do przerwy utrzymywał się remis 14:14.
SŁABY POCZĄTEK DRUGIEJ POŁOWY
Drugą połowę lepiej rozpoczęły szczypiornistki z Lublina. Przyjezdne stopniowo budowały przewagę, która wyniosła nawet trzy gole. Od 41. do 46. minut na parkiecie dominowały jednak gdynianki, które szybko doprowadziły do równowagi. W kolejnych akcjach to MKS Selgros pokazał jednak dobrą obronę i skuteczny atak i znów odzyskał trzybramkowe prowadzenie. Gospodynie nie potrafiły znaleźć sposobu zorganizowaną grę rywalek i ostatecznie zasłużenie przegrały 23:28.
Po porażce Vistal pozostaje liderem grupy mistrzowskiej PGNiG Superligi Kobiet. Gdynianki utrzymają pierwszą pozycję, bo zajmujące drugie miejsce Zagłębie Lubin przegrało z Pogonią Baltica Szczecin.
Vistal Gdynia – MKS Selgros Lublin 23:28 (14:14).
Tymoteusz Kobiela