Energa Czarni Słupsk pozostają w grze o medal Mistrzostw Polski. Czwarty mecz ćwierćfinałowy Polskiej Ligi Koszykówki z Anwilem Włocławek zakończył się wynikiem 83:76.
Jest remis w ćwierćfinale Mistrzostw Polski Koszykarzy. Niesieni ogłuszającym dopingiem kibiców Energa Czarni Słupsk wyrównali stan rywalizacji z Anwilem Włocławek na 2-2.
Grzegorz Surmacz podkreślał, że zwycięstwo to efekt wsparcia rezerwowych zawodników. – Ten mecz był taki, jak ten sezon, cały czas pod górkę. Ale Dallin i Dąber dali nam wsparcie z ławki. W czwartej kwarcie nic nie szło, a Dąber wszedł i rzucił tróję. Pozbieraliśmy się w ataku i wygraliśmy. Idziemy po wszystko do Włocławka.
W NIEDZIELĘ WIELKIE WIDOWISKO
Kamil Łączyński z Anwilu Włocławek jest przekonany, że mecz numer pięć, który zwycięzcy da awans do półfinału, będzie wielkim koszykarskim widowiskiem. – Dziś chyba nas trochę uśpiło to prowadzenie dziewięcioma punktami. Zaczęliśmy grać wolno tak, jak chciał Słupsk. Straciliśmy kontrolę nad meczem. Teraz mamy piąty mecz o wszystko u siebie. Wiadomo, że presja na nas jest większa, ale mam nadzieję, że dostaniemy wsparcie kibiców. Tylko czterdzieści minut do półfinału, jeden mecz, który o wszystkim zdecyduje – mówił po spotkaniu rozgrywający Anwilu.
Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś
Najwięcej punktów dla swoich zespołów zdobyli: dla Anwilu Nemanja Jaramaz – 13, a dla Energa Czarnych Słupsk Chavaungh Lewis – 26. Mecz numer pięć w niedzielę.
Energa Czarni Słupsk nie wygraliby, gdyby nie potężne wsparcie kibiców. Gryfia huczała od dopingu, większość fanów Czarnych nie usiadła nawet na chwilę kibicując na stojąco.
Punkty:
Energa Czarni Słupsk: Chavaughn Lewis 26, Marcus Ginyard 15, Grzegorz Surmacz 12, Anthony Goods 7, Łukasz Seweryn 6, David Kravish 6, Dallin Bachynski 4, Mantas Cesnauskis 4, Piotr Dąbrowski 3.
Anwil Włocławek: Nemanja Jaramaz 13, James Washington 13, Josip Sobin 11, Paweł Leończyk 10, Kamil Łączyński 8, Toney McCray 6, Tyler Haws 5, Kacper Młynarski 5, Mateusz Bartosz 3, Fiodor Dmitriew 2.