Wyleciał na 68 metrów. Rewa miejscem bicia rekordu świata w kitesurfingu [FOTO]

kitesurfing1

Victor Borsuk to wielokrotny zwycięzca Pucharów Azji i Europy w kitesurfingu, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego. Jako pierwszy na świecie, będąc podłączonym liną do auta, wyleciał na wysokość 68 metrów, ustanawiając tym samym rekord świata. Wtorek, 26 września, będzie przez bardzo długi czas ważną datą. W Rewie podjęta została ryzykowna próba, do której przygotowania trwały kilka tygodni. Warunki pogodowe, siła oraz kierunek wiatru i inne czynniki spowodowały, że z najbardziej ekstremalnej akcji lata, zrobiła się najbardziej ekstremalna akcja jesieni.

– Od niedzieli przebywaliśmy w Rewie. Gdy tylko pojawił się wschodni, wiejący od brzegu wiatr i osiągnął 18-20 węzłów, a do tego jeszcze wyszło słońce, stwierdziliśmy, że teraz albo nigdy – relacjonuje Victor Borsuk.

WALKA O REKORD WALKĄ O ŻYCIE

– Wiedziałem, że jeżeli wszystko przebiegnie dobrze, podczas wychodzenia w górę, to jest duża szansa na sukces, gdyż sam lot to moje zadanie i jest w miarę bezpieczny. Podczas wznoszenia, kiedy mocno przyspieszaliśmy, wszystko skrzypiało i drżało. Oczywiście miałem świadomość, że walka o rekord może okazać się walką o życie – podkreśla Victor Borsuk.


fot. Dariusz Orlicz/źródło materiały prasowe

Podjęte zostały cztery próby bicia rekordu, z czego trzy nieudane. Kitesurfer tracił panowanie nad lotem, spadał, lądował pod wodą. Doświadczenie pozwoliło, metodą prób i błędów, dobrać odpowiednie parametry startu i lotu.

– W pewnym momencie dobrze ustawiliśmy auto pod wiatr, nabraliśmy dużej prędkości i udało się. W maksymalnym punkcie wzbiłem się na 68 metrów, a później, w miarę bezpiecznie, wylądowałem daleko od brzegu – opowiada kitesurfer.

kitesurfing2
fot. Dariusz Orlicz/materiały prasowe

NAJWAŻNIEJSZE JEST PRZYGOTOWANIE

Poza umiejętnościami Victora, ważne były wszystkie inne elementy, które złożyły się na wspólny sukces. Pobić rekord pozwoliły odpowiednio przygotowany sprzęt, doświadczony w kitesurfingu kierowca Arkadiusz Jerzełkowski, dobre auto, sponsorzy i przede wszystkim pogoda oraz odrobina szczęścia.

kitesurfing5
fot. Dariusz Orlicz/materiały prasowe

To pierwsza tego typu próba. Poprzednie odbywały się przy użyciu motorówek. Viktor Borsuk jako jedyny do tej pory odważył się wykorzystać do tego celu samochód, jadący po plaży.

kitesurfing6
fot. Dariusz Orlicz/materiały prasowe

mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj