Takiego natężenia gwiazd polskiej siatkówki w Trójmieście dawno nie było. Najpierw, w grudniu, Trefl mierzył się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a rok 2018 gdańszczanie zainaugurują kolejnym hitem, bo do Ergo Areny przyjedzie PGE Skra Bełchatów. Gdańszczanie ostatnio dobrze grali po powrocie z krótkich świątecznych urlopów. W poprzednim sezonie pokonali MKS Będzin u siebie 3:0, a jeszcze rok wcześniej, tym razem na wyjeździe, wygrali z będzinianami w takim samym stosunku. Teraz będą mieli jednak rywala z dużo wyższej półki.
REWANŻ ZA LISTOPADOWĄ PORAŻKĘ
PGE Skra w tym roku wygrała dwanaście z piętnastu meczów. Porażkę poniosła z Indykpolem AZS Olsztyn (po tie-breaku), Jastrzębskim Węglem i – podobnie jak Trefl – na zakończenie roku z ZAKSĄ. Poza tymi spotkaniami bełchatowianie punkty stracili jeszcze tylko raz, kiedy w pięciu setach rozprawili się z Cerradem Czarnymi Radom. W pokonanym polu zostawili między innymi gdańszczan, którym nie dali szans w listopadowym meczu, zwyciężając 3:0 (25:23, 25:18, 25:20). Trefl z kolei zaliczył jedną porażkę więcej (bilans 11-4), ale aż czterokrotnie wygrywał po tie-breaku i tracił przez to jeden punkt. Żółto-czarni nie ugrali też ani jednego „oczka” w przegranych spotkaniach, bo byli w stanie wygrać w nich najwyżej jednego seta.
UTRZYMAĆ MIEJSCE W TABELI
Piątkowy mecz będzie dla „Gdańskich Lwów” okazją do podwójnego rewanżu. Po pierwsze za przegraną w poprzednim spotkaniu z PGE Skrą, a po drugie za porażkę z ZAKSĄ, poniesioną przed świętami. Trefl musi także wygrać, aby na pewno utrzymać czwarte miejsce w tabeli lub nawet „wskoczyć” na podium. Do trzeciego Onico Warszawa podopieczni Andrei Anastasiego tracą dwa punkty, ale tuż za ich plecami jest Asseco Resovia, która ma dokładnie taki sam dorobek, a o „oczko” mniej zgromadził Jastrzębski Węgiel.
CZTERECH MISTRZÓW ŚWIATA
Spotkanie będzie ważne dla Artura Szalpuka, który w zeszłym sezonie reprezentował barwy klubu z Bełchatowa. Na parkiecie pojawi się także czterech mistrzów świata – po dwóch po obu stronach siatki. W barwach gości wystąpią Karol Kłos i Mariusz Wlazły, a wśród gospodarzy Mateusz Mika i Piotr Nowakowski.
RYK PIĘCIU TYSIĘCY LWÓW
Gdańszczanie będą mogli liczyć na spore wsparcie kibiców. „Na kibiców, którzy będą wspierać „gdańskie lwy” z trybun, czekać będą bowiem specjalne maski Trzech Królów Trefla Gdańsk – Andrei Anastasiego, Mateusza Miki i Wojciecha Grzyba – które przedstawiają ich jako pół lwy. Ze wsparciem najlepszych, lwich kibiców Trefl zrobi wszystko, by w starciu z wicemistrzem Polski głośno zaryczeć i zdobyć cenne punkty. Atmosfera będzie naprawdę gorąca, bowiem pewne już jest, że w hali na granicy Gdańska i Sopotu będzie blisko 5 000 fanów!” – zapowiada oficjalna strona klubu.
Początek spotkania Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów w piątek, 5 stycznia, o 18:00. Bilety można nabywać za pośrednictwem serwisu trefl.ticketsoft.pl, w kasach ERGO ARENY (w dniu meczu kasa klubowa nr 4 otwarta będzie od godz. 14 do 18) oraz licznych punktach partnerskich, których wykaz można znaleźć na stronie www.treflgdansk.pl. Relacja z meczu na www.radiogdansk.pl/sport.