Obawiano się zawieszenia, skończyło się niewielką grzywną. Sławczew i Peszko ukarani przez Komisję Ligi

Sławomir Peszko i Simeon Sławczew zostali ukarani finansowo za zachowanie po meczu z Arką Gdynia (4:2). Obaj piłkarze kopali dmuchane lalki ubrane w żółto-niebieskie barwy. Grzywny to jednak niewielkie kary, zwłaszcza że obawiano się zawieszenia piłkarzy na kolejne derby. Sławczew i Peszko po zwycięstwie byli w tak dobrych nastrojach, że upust radości dali kopiąc dmuchane lalki przebrane w barwy Arki. Zostało to nagrane i rozpętało burzę w internecie, a sprawą zajęła się Komisja Ligi. Po rozpatrzeniu sprawy postanowiła ukarać Polaka grzywną w wysokości 1000 złotych, a Bułgara dwa razy większą. To niezbyt dotkliwe kary. Kibice z Gdańska obawiali się, że Sławczew może zostać zawieszony i nie zagrać w piątkowych derbach. W przypadku Peszki obawy były mniejsze, bo on i tak w Gdyni nie zagra w związku z zawieszeniem za cztery żółte kartki.

GDAŃSZCZANIE SIĘ ZBŁAŹNILI

Sprawa nabrała sporego rozgłosu i odnieśli się do niej również Gdynianie. Leszek Ojrzyński stwierdził jasno – to jest naganna sprawa, powinno się to napiętnować. Ja bym swoich zawodników za coś takiego ukarał.
W słowach nie przebierał również Rafał Siemaszko. –  My kopać lalek nie będziemy. Wystarczająco się zbłaźnili piłkarze Lechii. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Odcinamy się od takiego zachowania – kategorycznie zakończył napastnik, który w poprzednim meczu nie zagrał z powodu zawieszenia, ale w Gdyni będzie już mógł wystąpić. Początek spotkania o godzinie 18:00, relacja na www.radiogdansk.pl
Komunikat Komisji Ligi:

„W związku z zachowaniem po meczu Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Arka Gdynia Komisja Ligi postanowiła wymierzyć panu Sławomirowi Peszce karę finansową w wysokości 1.000 (jeden tysiąc) złotych oraz panu Simeonowowi Sławczewowi karę finansową w wysokości 2.000 (dwa tysiące) złotych.”

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj