Trzej Muszkieterowie zapewniają Treflowi zwycięstwo. Play-offs na wyciągnięcie rąk

Trefl zrobił milowy krok do fazy play-off Polskiej Ligi Koszykówki. Mecz z liderem, Anwilem, był popisem niesamowitego Jermaine Love’a, który trafiał prawie wszystko i zdobył aż 27 punktów. Ostatecznie sopocki zespół zwyciężył Anwil Włocławek 88:78. Już przed tym spotkaniem sopocianie byli na fali wznoszącej. Wygrali z rzędu arcyważne spotkanie przeciwko GTK Gliwice. Teraz osiągnęli jeszcze większy pułap, pokonując lidera Anwil Włocławek. Niesamowite zawody zagrał Jermaine Love, który niemal się nie mylił – trafił 10/12 rzutów z gry, kończąc mecz z imponującą skutecznością – 83 procent.

TRZECH MUSZKIETERÓW

Amerykański rozgrywający znalazł sobie dwóch towarzyszy do tercetu punktujących – dobrze dysponowanych Steve’a Zacka (17 punktów) oraz Filipa Dylewicza (14). Gospodarze zagrali bardzo zespołowo, notując aż 22 asysty przy zaledwie 13 takich zagraniach lidera tabeli z Włocławka.

DECYDUJĄCA KOŃCÓWKA

Przed podopiecznymi Marcina Klozińskiego jeszcze dwa spotkania – wyjazdowe w Toruniu i domowe przeciwko Kingowi Szczecin. Zwycięstwa w obu mogą dać nawet 6. miejsce w lidze, tym samym teoretycznie łatwiejszego rywala w fazie play-off. Do tego jeszcze daleka droga – przegrane mogą pozbawić Trefl play-offów, za plecami czają się King Szczecin i PGE Turów Zgorzelec. Walka o pierwszą ósemkę będzie trwała do ostatniej syreny.

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj