Liczy się najbliższy mecz. Stokowiec: Nie uwiera nas pozycja lidera

Alomerovic w bramce. W obronie Nunes, Nalepa, Vitoria, Mladenovic, w pomocy Łukasik i Kubicki, na skrzydłach Haraslin i Paixao, za plecami Araka – Wolski. Tak może prezentować się wyjściowy skład Lechii Gdańsk na mecz z Jagiellonią Białystok.


STOKOWIEC NIE PATRZY W TABELĘ

 

– Najważniejszy jest najbliższy mecz – tak zwykł określać cele Piotr Stokowiec. Ten z Jagiellonią ma jednak bardzo wysoką stawkę. Ewentualne zwycięstwo dałoby aż 6-punktową przewagę nad dzisiejszym rywalem oraz Koroną Kielce.

Wiadomo, że z powodu kartek nie zagrają Kuciak i Augustyn. Zgodnie z deklaracjami trenera, w meczowej osiemnastce nie zabraknie młodych zawodników. Wczoraj cały mecz w 4-ligowych rezerwach rozegrał Sopoćko, a zatem dziś z pewnością nie wystąpi. Bramkę w remisowym meczu z Jaguarem Gdańsk zdobył Sławomir Peszko, ale powrót do pierwszego składu pozostanie raczej niespełnionym marzeniem.

Trener Stokowiec jest zadowolony z tego, co udało się zrobić podczas przerwy na kadrę. Spokoju potrzebował Haraslin, efektywnie czas spędził Wolski, który wobec urazu Lipskiego powinien dziś zagrać. Jedyny znak zapytania jest przy nazwiskach Michalaka i Araka. Jeśli Flavio Paixao zagra w ataku, to na skrzydle zobaczymy Michalaka, a Arak pozostanie jokerem.

WOLSKI GOTOWY

Rafał Wolski zgłosił gotowość do gry, a swój stan fizyczny i mentalny określił na poziomie 100 proc. Wobec urazu Lipskiego, Wolski z pewnością znajdzie się w wyjściowym składzie, tym bardziej, że trener pozytywnie ocenił zmianę jaką dał w meczu z Cracovią. Sam Wolski przyznaje, że myśli o reprezentacji Polski, ale warunkiem są oczywiście regularne występy w Lechii.

NALEPA SPOKOJNY

Michał Nalepa cieszy się na mecz z Jagiellonią. Przyznaje, że lubi grać z ofensywnie usposobionym rywalem. Z powodu nieobecności Błażeja Augustyna „nie rozdziera szat”. Z kolei Steven Vitoria to piłkarz o podobnych walorach, dlatego jest szansa, że po meczu z Jagiellonią Lechia pozostanie liderem Ekstraklasy także z perspektywy najmniejszej liczby straconych bramek.

Mecz Lechia – Jagiellonia w niedzielę 25 listopada o godz. 18.00.

 

Włodzimierz Machnikowski/dr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj