Kilka dni temu informowaliśmy o rozpoczęciu zapisów na Radunka Run, który odbędzie 31 marca w przyszłym roku. Z tej okazji rozmawiamy z Joanną Przybysz, która zdradza nam szczegóły, odnośnie kolbudzkiej imprezy.
Maciej Gach: Skąd pomysł na Radunka Run?
Joanna Przybysz: Pomysł powstał dość spontanicznie. Podczas innej organizowanej przez nas imprezie biegowej, doszliśmy do wniosku, że czas zrobić coś swojego na Pomorzu i tak narodziła się Radunka Run.
Nazwa zapewne nie jest przypadkowa?
Zgadza się. Nazwa została zaczerpnięta od rzeki jaka przepływa przez tereny, na których rozegrane zostaną biegi. Szukaliśmy czegoś lokalnego, co będzie kojarzyło się z gminą Kolbudy.
Można powiedzieć, że Pomorze jest stworzone do biegów typu ultra.
Wprawdzie nam bieganie ultra kojarzy się najbardziej z górami, to jednak uważamy, że poza nimi także można biegać trasy wymagające, crossowe, a takich nadal jest mało w porównaniu do biegów ulicznych. Poza tym chcemy, aby ludzie nie związani z górami, również spróbowali tego typów biegów – w końcu na Pomorzu można znaleźć kilka przysłowiowych górek.
Dystans 10 km, ponieważ jest on możliwy do pokonania przez osoby dopiero zaczynające swoją przygodę z bieganiem, jak również odpowiedni dla tych, którzy już od dawna biegają. Co się tyczy 50 km, to nad tym toczyły się długie dyskusje, jak w ogóle dokładnie taki dystans zrobić. Ostatecznie została wybrana trasa licząca powyższy kilometraż pod kątem choćby tego, że jest to ostatni termin przez sezonem startowym – zwłaszcza przetarciem dla biegaczy Ultra.
Dla nieco mniej zaawansowanych biegaczy jest to trasa niewiele ponadmaratońska, więc miłośnicy biegania mający za sobą start w maratonie, powinni sobie poradzić. Jeśli ktoś planuje w przyszłości dłuższe dystanse – to Radnuka Run idealnie się do tego nadaje.
Oprócz tego będą biegi dla dzieci i Nordic Walking na 5 km?
Nordic Walking dla tych, którzy preferują taką formę aktywności fizycznej – dotyczy to przede wszystkim dojrzalszych osób czy choćby ze znaczną nadwagą. Poza tym chcemy przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu i zrzeszać całe rodziny w sportowym duchu, dlatego też nie może zabraknąć biegów dziecięcych, które odbędą się w trzech kategoriach.
Czego jeszcze mogą się spodziewać miłośnicy biegania podczas Radunka Run?
Tak naprawdę dopiero zaczęliśmy, otworzyliśmy zapisy. Pomału z czasem będziemy publikować kolejne rzeczy i atrakcje jakie planujemy dla uczestników naszego biegu. Na pewno chcielibyśmy, aby to była impreza na wysokim poziomie, jednak tak to już jest z pierwszymi edycjami, czasem ciężko przewidzieć co się wydarzy.
Małym zgrzytem było to, że kilka osób stwierdziło, iż kolbudzka impreza jest niezwykle podobna do biegu w Straszynie. Braliście pod uwagę, że ktoś może mieć do Was jakieś pretensje?
Wydaliśmy w tej sprawie oświadczenie, które mówi o tym, że nasza impreza jest w zupełnie innej formule niż bieg w Straszynie. Niestety w dobie popularności biegania, kalendarz imprez jest przepełniony i naprawę trudno wybrać idealny termin do organizacji imprezy. Zresztą jakiegokolwiek terminu byśmy nie wybrali, zawsze ktoś mógłby mieć do nas pretensje. Dlatego 31 marzec według nas jest na tyle dobry, że w tym czasie nie ma ogromnych imprez zarówno na Pomorzu jak i w Polsce. Po prostu biegacze, którzy np. zdobywają koronę maratonów lub na stałe w swoich kalendarzach mają wpisane duże imprezy, nie zechcieliby u nas wystartować.
Co ciekawe, to Wasz zespół organizacyjny jest dość zaangażowany w organizację imprez biegowych – zwłaszcza górskich.
Zespół Radunki Run składa się w większości z osób bardzo doświadczonych, jeżeli chodzi o organizowanie imprez biegowych. Między innymi od sześciu lat współorganizujemy prestiżowe imprezy górskie w Polsce, a teraz chcemy przelać swoje doświadczenie na Pomorze. Zaprosiliśmy również do współpracy, najbardziej rozpoznawalną w Polsce grupę wolontariuszy – ZAŁOGA GÓRSKA, która posiada cenne doświadczenie w organizowaniu tego typu inicjatyw. Ich pomoc niesiona zawodnikom na trasie i nie tylko, jest po prostu nieoceniona.
Pomorscy biegacze mogą liczyć na to, że na jednej edycji się nie skończy i na stałe Radunka Run wpisze się do pomorskiego kalendarza biegowego?
Nie chcemy prorokować, ale jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, a impreza będzie cieszyła się zainteresowaniem, to jak najbardziej nie wykluczamy dodania kolejnych dystansów, ale o tym porozmawiamy w przyszłości.
Dlaczego warto wystartować 31 marca 2019 roku w Radunka Run?
Przede wszystkim dlatego, że będzie to świetne przetarcie po zimie, zanim wejdzie się w gorący sezon startowy. Koniec marca to także dobry czas, aby sprawdzić jak przepracowaliśmy okres przygotowawczy do wiosennych zawodów.
Więcej szczegółów na: radunkarun.pl.
Maciej Gach