Jedni stoją przed historyczną szansą, a drudzy wystąpią jako kopciuszek na MŚ. Dogrywka z lodowej tafli Olivii i koszykarskiego parkietu ERGO Areny

Hokeiści o półfinał MP i największy sukces w klubowej historii. Koszykarze o zwycięskie pożegnanie z udanymi eliminacjami do MŚ. Poniedziałkowy wieczór w Trójmieście upłynie pod znakiem sportowych wydarzeń wielkiej wagi.

Włodzimierz Machnikowski na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkań odwiedził Olivię i ERGO Arenę. MH Automatyka Gdańsk pisze nową historię gdańskiego hokeja. W piątym roku istnienia i debiucie w play off prowadzi z aktualnym mistrzem Polski – GKS Tychy 2:1. Dziś o 18.30 mecz nr 4 z cyklu do czterech zwycięstw. 

Gdańszczanie przegrali wszystkie 4 mecze w sezonie zasadniczym. W pierwszym meczu play off polegli w Tychach 0:5. Przełom nastąpił w miniony wtorek w Olivii. Po zwycięstwie 2:1 MH Automatyka poszła za ciosem i wygrała także na wyjeździe 3:1. Do pełni szczęścia i półfinału MP brakuje jeszcze 2 zwycięstw. – To jest możliwe – twierdzą zgodnie Josef Vitek i Szymon Marzec

Gdy hokeiści będą w Olivii kończyli mecz, w ERGO Arenie polscy koszykarze zmierzą się z Holandią. Nasi awans na mundial, który w sierpniu i wrześniu odbędzie się w Chinach, zapewnili sobie wygrywając w piątek na wyjeździe z Chorwacją. W finałach MŚ zagrają drugi raz w historii. W 1967 roku w Urugwaju zajęli piąte miejsce. Lata 60. to były wielkie chwile polskiej koszykówki.

W 1963 roku we Wrocławiu byliśmy mistrzami Europy. Rok później uczestniczyliśmy w igrzyskach w Tokio. Brąz mistrzostw Europy przywieźliśmy w 1965 z Moskwy i w 1967 z Helsinek.

– Teraz w elicie będziemy kopciuszkiem – przyznaje kapitan naszej drużyny narodowej – Adam Waczyński.

Włodzimierz Machnikowski/mkul

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj