Najbardziej znanym piłkarzem Broendby wśród kibiców w Gdańsku jest Kamil Wilczek. Napastnik nie błysnął w czwartek formą w przegranym spotkaniu przeciwko Lechii. Miał w zasadzie jedną sytuację dogodną do zdobycia gola, ale jej nie wykorzystał. – Lechia grała bardziej ofensywnie niż zwykle, ale my jej na to pozwoliliśmy – przyznał po spotkaniu. Diametralnie różniły się wypowiedzi polskiego napastnika sprzed i po meczu. Nie od dziś wiadomo, że mądry Polak po szkodzie, ale też trudno się takiej weryfikacji własnych słów Wilczkowi dziwić. Lechia zaskoczyła bardziej doświadczonego rywala mądrością, ogładą i pomysłem na zwycięstwo. A po 90. minutach także udaną realizacją tego pomysłu.
TWARDE DEKLARACJE
CHWALI KIBICÓW
Posłuchaj, co do powiedzenia miał Kamil Wilczek po meczu z Lechią: