Wpadka w angielskiej Championship. Na trybunach „zasiadł” przywódca organizacji terrorystycznej [POSŁUCHAJ]

W obliczu braku kibiców na stadionach, telewizje uzupełniają niezręczną ciszę podkładając doping podczas transmisji, kluby piłkarskie zaś wypełniają krzesełka fanami z tektury. Jak się okazuje, nie zawsze odbywa się to bez potknięć.
„Dzięki, Leeds, siedzę obok cholernego Bin Ladena!”, napisał w środę pół żartem, pół serio na Twitterze jeden z kibiców drużyny prowadzonej przez Marcelo Bielsę.

W celu podgrzania atmosfery przed sobotnim meczem z Fulham, pierwszym na własnym obiekcie po zeszłotygodniowym wznowieniu rozgrywek Championship, Leeds umożliwiło fanom obecność na trybunach w postaci nadesłanych zdjęć – wyciętych z tektury i usadzonych na krzesełkach.

W efekcie w mediach społecznościowych zaczęło krążyć zdjęcie, na którym wśród sympatyków Leeds znalazł się były przywódca Al-Kaidy.

Co ciekawe, kibic zdradził, że wraz ze swoim zdjęciem przesłał fotografię swojego syna, sądząc, że to on zostanie usadzony obok niego – a nie Osama bin Laden.


„BIN LADEN BYŁ KIBICEM ARSENALU”

Fala komentarzy zalała Twittera. „Nie mogę uwierzyć, że ktoś zapłacił 25 funtów po to, żeby usadzić tekturową podobiznę Bin Ladena przy Elland Road. Pomijając już fakt, że klub zrobił to nie zadając żadnych pytań”, napisał jeden z kibiców.

„Jestem przekonany, że Bin Laden był kibicem Arsenalu”, dodał kolejny.

Tekturowa wersja byłego przywódcy Al-Kaidy została usunięta z trybun, a klub Mateusza Klicha, który jest o krok od awansu do Premier League poinformował, że upewni się, iż w kartonowym tłumie „nie ma innych obraźliwych zdjęć”.

NIE TYLKO BIN LADEN

Podobizna Osamy bin Ladena na trybunach Leeds United to nie jedyna taka wpadka. Jak donosiły australijskie media, w czerwcu na trybunach podczas tamtejszego meczu rugby „zasiadł” już brytyjski seryjny morderca Harold Shipman.

W rezultacie mniej drastycznych żartów, w poniedziałek podczas meczu angielskiej League wśród kibiców Cheltenham Town znalazł się prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oraz były reprezentant Anglii, komentator Gary Lineker.

KOLEJNE POZYTYWNE TESTY

Jak poinformowały w środę władze Championship, trzech pracowników z dwóch klubów drugiego poziomu rozgrywkowego w Anglii uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa w najnowszej serii testów.

W poniedziałek Premier League powiadomiła o jednym zakażeniu wśród klubów najwyższej klasy rozgrywkowej, w rezultacie dziesiątej serii testów – pierwszej po zeszłotygodniowym wznowieniu rywalizacji o mistrzostwo Anglii.

Testy na obecność koronawirusa będą kontynuowane do zakończenia rozgrywek.

Posłuchaj audycji:

Na aktualności dotyczące koronawirusa w świecie piłki zapraszamy w każdą niedzielę po godz. 17:00 w magazynie „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.

Anita Kobylińska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj