Dobra passa Stoczniowca na lodzie i boisku. Artur Norgal triumfuje na Mistrzostwach Polski, siatkarze wygrywają 3:0

IMG 2459

Artur Nogal najlepszy w Mistrzostwach Polski w Wieloboju Sprinterskim. Łyżwiarz szybki GKS Stoczniowiec dwukrotnie zwyciężał na dystansie 500 metrów. Na odcinku kilometra raz był najlepszy, a raz zajął drugie miejsce błysk łyżwy za Piotrem Michalskim. W pierwszej ósemce imprezy poza zwycięskim Nogalem uplasowało się jeszcze trzech innych zawodników naszego Klubu (4. Sebastian Kłosiński, 7. Marcin Bachanek, 8. Janek Świątek).

– Odczucia są bardzo dobre, bo jakie mogą być kiedy udało się obronić tytuł z ubiegłego roku? Dziś dałem z siebie wszystko, a wysoko forma startowa nie zawiodła i pozwoliła wygrać te mistrzostwa – powiedział Artur Nogal.

To trzecie łyżwiarskie mistrzostwa Polski w ostatnich tygodniach. Pod koniec października odbyły się mistrzostwa Polski na dystansach, a z kolei w poprzedni weekend zawodnicy rywalizowali w wieloboju. Gwiazdą obydwu imprez był łyżwiarz Stoczniowca Szymon Palka. Jeśli dołożymy do tego sukces Artura Nogala, to bez wątpienia mamy do czynienia z supremacją zawodników naszego Klubu w Polsce. 

 

(Fot. Mat. Prasowe)

 

WIELOBÓJ SPRINTERSKI – MĘŻCZYŹNI

1. Artur Nogal 142.040

2. Damian Żurek 142.570

3. Piotr Michalski 142.655

500 M MĘŻCZYZN

1. Artur Nogal 35.51

2. Damian Żurek 35.88

3. Piotr Michalski 35.90

1000 M MĘŻCZYZN

1. Artur Nogal 1:11.23

2. Damian Żurek 1:11.33

3. Piotr Michalski 1:11.54

500 M MĘŻCZYZN

1. Artur Nogal 35.38

2. Damian Żurek 35.39

3. Piotr Michalski 35.67

1000 M MĘŻCZYZN

1. Piotr Michalski 1:10.63

2. Artur Nogal 1:11.07

3. Damian Żurek 1:11.27

ŁATWO, GŁADKO I PRZYJEMNIE

Ostatni mecz I rundy fazy zasadniczej to pokaz siły Stoczniowców. Po szybkich trzech setach gdańszczanie pewnie ogrywają Energetyków z Poznania i gwarantują sobie pozycję lidera na półmetku sezonu zasadniczego. W całej rundzie przegrali tylko jeden mecz 2:3 z Wilkami Wilczyn.

– Gra w siatkówkę naszej drużynie nie tylko sprawia radość, ale również przynosi punkty. Dobra dyspozycja i generalnie równa gra wywindowały Stoczniowców na czele stawki. Czasu na odpoczynek jednak nie za wiele. Za tydzień wyjazdem do Czarnkowa Biało-niebiescy rozpoczną rundę rewanżową. Liczę, że tak udaną, jak etap rozgrywek, który właśnie się zakończył – podsumował Maciej Turnowiecki, dyrektor sportowy GKS Stoczniowiec.

Stoczniowiec Gdańsk – Enea Energetyk Poznań 3:0 (25:19, 25:17, 25:17)

 

mat. prasowe/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj