Czarni Słupsk zwyciężają po raz 20. w tym sezonie, ale ich gra nie zachwyca. Trener: „Nie widzę pozytywów po tym meczu”

Dwudzieste zwycięstwo w tym sezonie, ale pozytywów w grze brak. Trener Mantas Cesnauskis niezadowolony z gry swoich podopiecznych. Grupa Sielrleccy Czarni Słupsk pokonała Weegree AZS Politechnikę Opolską
72-60. Słupszczanie bardzo dobrze zagrali tylko w drugiej kwarcie, zdominowali grę w ataku i pokazali niezłą obronę. Poza tym grali nierówno i łatwo tracili piłkę.

15 STRAT

Czarni prowadzili już różnicą 23 punktów (55-32), ale niezłe, ustawione i zrealizowane akcje przeplatali nerwowymi reakcjami, po których tracili piłkę. W sumie w meczu popełnili 15 strat.

– Wygraliśmy mecz, ale nie poszliśmy jako zespół ani trochę w górę. Powinniśmy wygrać przynajmniej dwudziestoma punktami. Nie widzę pozytywów po tym meczu. Jeśli mamy grać o najwyższe trofea, to tak jak dziś grać nie możemy – mówił po spotkaniu trener Mantas Cesnauskis.

LIDER 1. LIGI

Do pozytywów można zaliczyć grę Dawida Słupińskiego – 12 zbiórek i 14 punktów. Pięciu zawodników zdobyło więcej niż 10 punktów. Grupa Sierleccy Czarni Słupsk z 20. zwycięstwami i trzema porażkami jest liderem pierwszej ligi koszykówki.

 

Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj