Rozpoczną i zakończą bieg pod bramą Stoczni. Po raz ósmy ulicami Gdańska przebiegnie półmaraton

Tradycja corocznej organizacji gdańskiego półmaratonu została podtrzymana. W nadchodzącym sezonie zawody odbędą się 3 października.

Miniony sezon pod znakiem pandemii zmienił formułę biegu, ale nie wstrzymało to jego organizacji. Niezwykle popularna impreza przetrwała i biegacze po raz ósmy w historii będą mogli stanąć na starcie.

Podobnie jak w minionym roku, start i meta biegu zlokalizowane zostaną pod historyczną bramą Stoczni Gdańskiej, na terenie Europejskiego Centrum Solidarności. Miasteczko zawodów będzie mieściło się w bezpośrednim sąsiedztwie Europejskiego Centrum Solidarności, przy Drodze do Wolności.

ZMIENIŁA SIĘ FORMUŁA, ALE NIE WYMIERZENIE TRASY

Po raz kolejny biegacze będą mieli do pokonania dwie pętle po 10,55 km, a trasa prowadzić będzie kolejno ulicami: Droga do Wolności, Rybaki Górne, Księdza Jerzego Popiełuszki, Nowomiejską, Jana z Kolna i Marynarki Polskiej. Ostatni fragment trasy to Plac Solidarności i meta usytuowana przy bramie Stoczni Gdańskiej. Nie zmieni się dokładne wymierzenie trasy, która posiada atest PZLA.

Podczas biegu obowiązywał będzie łączny limit 750 zawodników, w który nie będą wliczane osoby w pełni zaszczepione. Trzy starty zostaną podzielone tak, aby w jednym wzięło udział maksymalnie 250 osób. Wszystkie odbędą się w odstępach czasowych, żeby zapewnić komfort wszystkim zawodnikom. W tym roku osoby chcące wystartować w zawodach miały do wyboru wyłącznie dystans półmaratonu.

– Jesteśmy niezmiernie zadowoleni, że już teraz możemy zaprosić biegaczy na start w ósmej edycji Półmaratonu Gdańsk. Ogłaszając datę tegorocznego wydarzenia, stosujemy się do bezpiecznych założeń liczby uczestników, ponieważ nie wiemy, jakie obostrzenia związane z pandemią zostaną nam narzucone w momencie przeprowadzania imprezy. Zakładając limit 250 osób, chcemy mieć pewność, że w razie jakiejkolwiek konieczności mimo wszystko będziemy mogli przeprowadzić imprezę z uwzględnieniem wszelkich środków bezpieczeństwa i w pełnym reżimie sanitarnym – powiedział Rafał Zakrzewski, współorganizator zawodów z AZS Centralnego Ośrodka Sportu Akademickiego.

oprac. MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj