Polacy mistrzami świata w koszykówce 3×3 do lat 23. Trener i asystent drużyny w „Dogrywce”

(Fot. PZKosz)

Podkoszowy gracz Arki Gdynia Adrian Bogucki, były gracz Trefla Mateusz Szlachetka i chłopak z Kielna Michał Lis – przy wsparciu Michała Sitnika – zostali mistrzami świata w koszykówce 3×3 do lat 23.

Biało-czerwoni zdobyli złoty medal, pokonując w finale w Bukareszcie Serbię 21:20. Rzut na wagę zwycięstwa – z dystansu, czyli za dwa punkty – oddał Mateusz Szlachetka na niespełna pół minuty przed końcem spotkania. Biało-czerwoni jako pierwsi w turnieju pokonali Serbów, którzy w grupie wygrali wszystkie cztery mecze, a potem ćwierćfinał i półfinał.

POLACY WALCZYLI DO KOŃCA

Punkty dla reprezentacji Polski zdobyli w finale: Mateusz Szlachetka (9), Adrian Bogucki (7), Michał Lis (3) i Michał Sitnik (2). Polacy przegrywali z Serbami praktycznie od początku – 4:8, 10:15, 12:18, ale walczyli do końca. Rzut Szlachetki za dwa punkty zmniejszył straty do 18:20 na 49 sekund przed końcem spotkania. Mecz trwa 10 minut albo do zdobycia 21 punktów. Serbowie w końcówce pudłowali, a Szlachetka wykorzystał rzut wolny, a w kolejnej akcji trafił z dystansu. W całym turnieju Szlachetka uzyskał 53 punkty i został wiceliderem strzelców, Bogucki miał 47 pkt (3. miejsce w klasyfikacji), Lis – 26, a Sitnik – 17.

Podopieczni trenera Michała Hlebowickiego (byłego koszykarza m.in. Trefla Sopot) w grupie pokonali Francję 19:16, Ukrainę 21:12, Holandię 21:17 i ulegli Brazylii 19:22. W ćwierćfinale byli lepsi od Chińczyków 21:17, a w półfinale od Litwinów 21:18.

Michała Hlebowickiego w roli asystenta wspierał selekcjoner pierwszej reprezentacji – Piotr Renkiel. Obaj panowie swymi emocjami w radiowej Dogrywce podzielili się z Włodzimierzem Machnikowskim:

PANIE W ÓSEMCE

Polki w składzie: Julia Bazan, Weronika Preihs, Karolina Stefańczyk, Aleksandra Zięmborska, odpadły w ćwierćfinale, przegrywając z Holenderkami 15:21. W grupie podopieczne Edyty Koryzny wygrały z Litwinkami 20:14, Tajwankami 19:15 oraz koszykarkami Izraela 20:11 i doznały porażki z Chinkami 15:18. Holenderki zdobyły brąz, a w finale Francuzki pokonały Amerykanki 21:18.

Włodzimierz Machnikowski/PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj