Błędy w obronie były kosztowne. Chojniczanka przegrała w Głogowie

(Fot. MKSChojniczanka.pl)

Nie udało się pójść za ciosem. Chojniczanka, po domowym zwycięstwie na inaugurację rundy wiosennej, na wyjeździe przegrała z Chrobrym Głogów 1:3. Gospodarze bezlitośnie wykorzystali błędy defensorów z Chojnic.

Od początku mecz nie układał się po myśli piłkarzy Krzysztofa Bredego. Gola stracili już w pierwszej minucie. Po ładnym prostopadłym podaniu Rafał Wolsztyński wyszedł na pozycję, elegancko ograł obrońcę i otworzył wynik meczu. Goście mieli jednak szczęście, bo wcześniej piłka wyszła poza boisko i Tomasz Marciniak bramkę anulował.

SERIA RZUTÓW KARNYCH

Defensywa jednak spisała się słabo i była to zapowiedź późniejszych problemów. Kolejny raz poważnie uwidoczniły się w 30. minucie. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę ręką zagrał Marcin Grolik. Sędzia konsultował się z VAR-em, ale podyktował jedenastkę. Mateusz Machaj – już bez kontrowersji – trafił na 1:0. To był karny „z niczego”, bo wcześniejszy rzut rożny był wykonany po prostu słabo.

Chojniczanka na przerwę schodziła z deficytem, a wystarczyło 9 minut drugiej połowy, by strata się podwoiła. Tym razem goście fatalnie rozgrywali od własnego pola karnego, stracili piłkę 20 metrów od własnej bramki i Chrobremu wystarczyły trzy proste podania, by wypracować pozycję Karolowi Wojtyrze. Ten bez problemów pokonał Mateusza Kuchtę. Chojniczanka już się mocno chwiała, a na deski posłał ją kolejny błąd defensora. Tym razem Michał Mikołajczyk nierozważnie zaatakował przeciwnika na skraju pola karnego i sprokurował kolejną jedenastkę. Machaj znów się nie pomylił.

Chrobry oddał w całym meczu 4 celne strzały, zdobył trzy gole. Chojniczance trzeba oddać, że szukała swoich szans. Szymon Stróżyński miał świetną, ale trafił w bramkarza, a i tak okazało się, że był na pozycji spalonej. Na 10 minut przed końcem w poprzeczkę z dystansu trafił Grzegorz Szymusik. Czas uciekał, ale w końcu się udało. Po raz trzeci Marciniak musiał podyktować rzut karny, tym razem za faul na Filipie Karbowym. Bramkę honorową zdobył Szymon Skrzypczak.

Chrobry awansował w tabeli na trzecie miejsce, Chojniczanka jest czwarta od końca. Nad Sandecją Nowy Sącz i Apklan Resovią ma punkt przewagi, ale rozegrała jeden mecz więcej.

Chrobry Głogów 3:1 Chojniczanka

Bramki:Mateusz Machaj 30′ (k), 68′ (k), Kamil Wojtyra 53′ – Szymon Skrzypczak 90′ (k)

Chrobry: Karol Dybowski – Jakub Kuzdra, Albert Zarówny, Michał Michalec, Artur Bogusz (Sebastian Górski) – Sebastian Steblecki (Miłosz Jóźwiak), Patryk Mucha (Jakub Górski), Jaka Kolenc, Mateusz Machaj (Mateusz Ozimek) – Kamil Wojtyra (Dawid Hanc), Rafał Wolsztyński.

Chojniczanka: Mateusz Kuchta – Grzegorz Szymusik, Marcin Grolik, Hlib Buchał, Michał Mikołajczyk – Daniel Szelągowski (Szymon Stróżyński), Szymon Drewniak, Bartłomiej Kalinkowski (Sam van Huffel), Tomasz Mikołajczak (Filip Karbowy), Adam Ryczkowski (Kamil Mazek) – Patryk Tuszyński (Szymon Skrzypczak).

Tymoteusz Kobiela

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj