Wojciech Łobodziński w Arce Gdynia i Szymon Grabowski w Lechii Gdańsk. Zmiany na ławkach trenerskich w obu klubach mają zrewolucjonizować grę trójmiejskich ekip i przyczynić się do awansu. Gościem radiowej „Dogrywki” był Michał Globisz, legenda pomorskiej piłki nożnej. Były trener popiera stawianie na młodych szkoleniowców.
Wojciech Łobodziński po zakończeniu przygody z Wieczystą Kraków przejął stery Arki. W przeszłości awansował z Miedzią Legnica do ekstraklasy, co było jednym z czynników, które wpłynęły na to, że Michał Globisz postanowił polecić Arce zatrudnienie szkoleniowca.
– Jeszcze przed trenerem Hermesem dawałem taki sygnał do Arki Gdynia, że Wojtek Łobodziński jest wolny i na pewno warto byłoby dać mu szansę. To 40-letni, czyli młody trener, który już jednak zasygnalizował swój wielki sukces, czyli awans z Miedzą do ekstraklasy. Na początek kariery to bardzo dużo – przekonywał Globisz.
WSPÓLNE SUKCESY I GOTOWOŚĆ DO DZIAŁANIA
Łobodziński był podopiecznym Globisza, gdy ten prowadził młodzieżową reprezentację Polski. Razem sięgali po mistrzostwo Europy U18 w 2001 roku. Były trener wyraził wsparcie dla nowego szkoleniowca Arki i wspomniał o tym, że zawsze może liczyć na jego pomoc.
– Składałem mu gratulacje i od razu zaproponowałem spotkanie. Powiedziałem mu, że zawsze może do mnie zadzwonić i zawsze możemy się spotkać. Życie pokaże, jak to będzie wyglądało – mówił.
Michał Globisz miał okazję spotkać się z nowym trenerem Arki. Widział w nim zaangażowanie i chęć współpracy z klubem. – Rozmawialiśmy o Gdyni, o klubie i o tym, co go tutaj czeka. Od Wojtka kipiała energia do pracy. Palił się do pierwszego treningu. Zna piłkarzy klubu, nawet nazwiska juniorów – wspomniał Globisz.
Były trener Lechii oraz młodzieżowych reprezentacji Polski uważa, że Arka za Łobodzińskiego będzie grała ofensywnie. Zwraca jednak uwagę na równowagę między ofensywą a defensywą.
– Będzie grał piłkę raczej ofensywną. To jest były napastnik i lubi grać piłkę do przodu. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że proporcje między ofensywą a defensywą trzeba zachować. Przekonała się o tym, chociażby Arka w tym sezonie – mówił.
MŁODOŚĆ NA TRUDNE CZASY
Nowy trener Arki dołącza do zespołu w trudnym okresie. Klub ma niemałe problemy, które poskutkowały chociażby wstrzymaniem finansowania przez miasto.
– Łobodziński zaczyna pracę w nieprzyjemnym momencie. Powiedziałem mu, że musi stać z boku i robić swoje. Musi wygrywać mecze i awansować do ekstraklasy. Wierzę w to, że te sprawy zostaną rozstrzygnięte pozytywnie dla gdyńskiego klubu. Arkę pod wodzą Wojtka stać na to, żeby co najmniej grać w barażach, bo Arka zasługuje na ekstraklasę, podobnie jak Lechia – stwierdził były szkoleniowiec.
Globisz stwierdza, że nastały czasy, w których trzeba stawiać na młodych i ambitnych trenerów. Być może nie mają oni jeszcze wiele osiągnięć w CV, jednak głód sukcesu sprawia, że awans może być jak najbardziej w zasięgu.
– To jest dobry czas dla młodych trenerów. Dla tych, którzy jeszcze nie osiągnęli za dużo, ale mają ochotę osiągnąć – powiedział.
Wspomniał również o zatrudnieniu nowego trenera przez Lechię. Choć Szymona Grabowskiego nie miał okazji poznać, również podoba mu się fakt, że biało-zieloni postawili na młodego szkoleniowca.
– Nie bardzo znam tego szkoleniowca, więc trudno mi komentować. Ale brawo za to, że to też młody trener – podsumował.
POLSKA W GRZE O AWANS
Przed nami również zmagania reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy. Biało-czerwoni najbliższy mecz rozegrają na wyjeździe z Mołdawią. Badając dyspozycję podopiecznych Fernando Santosa, Globisz przyjrzał się ostatniemu wygranemu spotkaniu przeciwko Niemcom.
– Wynik lepszy od stylu gry. Ten mecz przypominał mecze za kadencji trenera Michniewicza. Perfekcyjnie wykonana robota w defensywie, jednak problem pojawiał się, gdy polscy piłkarze przejmowali piłkę. Brak pomysłu i brak schematów – powiedział.
Posłuchaj całej rozmowy:
Jakub Krysiewicz