Był na szczycie polskiego futbolu. Zupełnie nieironicznie kibice mówili o nim: Franek Smuda czyni cuda. Z Widzewem Łódź zdobył dwa mistrzostwa Polski i awansował do Ligi Mistrzów. Z Wisłą Kraków też wywalczył tytuł, a z Lechem Poznań zdobył Puchar Polski. Spektakularną porażkę poniósł na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. W wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda.
W rozmowie z Tymoteuszem Kobielą Franciszka Smudę wspomina Michał Buchalik, były bramkarz Lechii Gdańsk, Ruchu Chorzów i Wisły Kraków, gdzie zmarły był jego trenerem.
Posłuchaj rozmowy:
Tymoteusz Kobiela/MarWer