Sędziowie znowu namieszali. Olbrzymie kontrowersje po remisie Arki z Ruchem

(fot. Krzysztof Mystkowski / KFP)

Łaska sędziego na pstrym koniu jeździ i wiedzą to piłkarze Arki. W Krakowie decyzje pana z gwizdkiem uchroniły Martina Dobrotkę przed czerwoną kartką, a już trzy dni później arbitrzy anulowali gola Karola Czubaka i przy kolejnym dopatrzyli się jeszcze jednego faulu. I choć każda sytuacja jest inna, a przepisy w świetle VAR-owych monitorów nieubłagane, to jednak wydaje się że tym razem ocena mogła pójść w dwie strony.

Chodzi o faule Karola Czubaka przy anulowanych golach. W 66. minucie napastnik w pięknym stylu skierował piłkę głową do siatki, ale po analizie VAR arbiter orzekł, że odpychał przed wyskokiem Somę Novothnego. Ten sam Novothny kilkanaście minut później wyleciał z boiska za brzydki faul na Jakubie Staniszewskim, ale mimo kwadransa gry na podmęczonego rywala, żółto-niebieskim nie udało się prawidłowo skierować piłki do siatki. Stadion w euforię wprawił Martin Dobrotka w 92. minucie meczu, ale Czubak znowu pomagał sobie rękami, przepychając Szymona Szymańskiego.

Będą się Arkowcy złościć na sędziego Karola Arysa. W poprzedniej kolejce to żółto-niebiescy osiągnęli korzyść z powodu korekty decyzji sędziego, kiedy ten niespodziewanie dla wszystkich pokazał żółtą kartkę, a nie czerwoną interweniującemu Dobrotce.

Niezależnie od decyzji arbitrów, Arkowcy będą mieli czego żałować. Także z powodu błędów, które popełnili i sytuacji, których nie wykorzystali. Przede wszystkim winić się będą za 26. minutę. Zaczęło się od Rzuchowskiego, który stracił piłkę w środku boiska. Spóźniony w obronie był Marc Navarro, ale wślizgiem nadrobił swoją niekorzystną pozycję. Piłka jednak nie została w pełni wybita, powinien w tym pomóc Michał Marcjanik, ale zbyt biernie zachował się w sytuacji, gdy Szczepan miał piłkę. Skończyło się trzecim golem napastnika Ruchu w tym sezonie – drugim z rzędu, bo kolejkę wcześniej trafił także z Bruk Betem.

Znamienne, że Arkowcom punkt ratuje obrońca. Marcjanik zdobywa drugiego gola w tym sezonie, ma ich więc tyle samo co Karol Czubak i Szymon Sobczak razem wzięci.

Niebawem pełna relacja z tego spotkania.

Arka Gdynia – Ruch Chorzów 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Daniel Szczepan (26), 1:1 Michał Marcjanik (63-głową).

Żółte kartki: Arka Gdynia – Kacper Skóra, Ruch Chorzów – Andrej Lukic, Soma Novothny.

Czerwona kartka za drugą żółtą – Ruch Chorzów: Soma Novothny (78).

Sędzia: Karol Arys (Szczecin).

Widzów 7 314.

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj