Gryf Słupsk z pierwszym punktem w rundzie wiosennej. Remis z Pogonią Szczecin II

Po dobrym meczu słupszczanie zremisowali z drugim zespołem Pogoni Szczecin (Fot. Radio Gdańsk/ Przemysław Woś)

Po dobrym meczu piłkarze ze Słupska zremisowali z drugim zespołem Pogoni Szczecin 2:2. Aż trzy bramki w tym spotkaniu padły po rzutach karnych.


Gryf przystąpił do sobotniego meczu w zestawieniu, którego – jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę – kibice dawno nie oglądali. I to dało efekt. Słupszczanie walczyli o każdą piłkę i szybko objęli prowadzenie 1:0. Nawet, gdy po kontrowersyjnym karnym stracili bramkę, to za chwilę zdobyli gola, również z rzutu karnego, po błędzie bramkarza gości, który staranował w polu karnym zawodnika Gryfa. Końcówka meczu była nerwowa i doszło do błędu w polu karnym gospodarzy. Piłkę ręką zagrał Joseph Amoha i karnego pewnie wykorzystał zawodnik Pogoni Szczecin. Mecz zakończył się wynikiem 2:2.

– Zawsze po remisach byłem wkurzony i teraz też jestem, ale szanuję ten punkt. Zagrałem jedenastką, która jesienią dawała nam punkty i w sumie to nie wiem czy zostaję na stanowisku trenera po remisie, bo prezes się nie określił, ale dziękuję zawodnikom za walkę i zaangażowanie, a kibicom za wsparcie – mówił po meczu trener, Krzysztof Muller.

ZMIANY TRENERA NIE BĘDZIE

Prezes Gryfa Słupsk Mirosław Lewandowski poinformował, że zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca nie będzie i trener Muller zostaje.

– Nie jestem hazardzistą, ale gdybym miał postawić na to czy Gryf się utrzyma w trzeciej lidze, to – patrząc na grę i atmosferę na trybunach – jestem o to spokojny. Nas ten mecz dużo kosztował, przyjechaliśmy po zwycięstwo, ale szanujemy ten remis – skomentował trener Pogoni II Szczecin, Paweł Cretti.

Bramki dla Gryfa zdobyli: Zieliński i Mosiejko z karnego, a dla Pogoni Szczecin z rzutów karnych: Wawrzynowicz i Turski.

Posłuchaj opinii trenerów obu zespołów po meczu w Słupsku:

Przemysław Woś/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj