Mocny transfer Arki Gdynia. Dawid Abramowicz wraca na Pomorze

(Fot. Materiały prasowe/Stanisław Wrzosek, Arka Gdynia)

Tego piłkarza żadnemu szanującemu się kibicowi ekstraklasy nie trzeba przedstawiać. Myślisz wrzut z autu – mówisz Dawid Abramowicz. Obrońca po spadku odszedł z Puszczy Niepołomice, żeby zostać w ekstraklasie. Z Arką podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy.

Abramowicz doskonale wpisuje się w definicję solidnego ligowca. Na koncie ma 139 meczów w ekstraklasie, a jednocześnie trudno myśleć o nim w kontekście ekscytującego transferu zagranicę. Choćby dlatego, że na karku ma już 34 lata.

Ostatni rok spędził w Puszczy i wyglądało to tak, jakby był dla niej stworzony. Jego znakiem rozpoznawczym były długie wrzuty piłki z autu, czyli to, co niepołomickie tygryski lubią najbardziej. Problem tylko w tym, że Puszcza z ekstraklasy spadła, ale Abramowicz w niej zostanie.

W CV ma również Radomiaka, to najbardziej znaczący wpis, bo w tym klubie rozegrał 99 meczów w ekstraklasie. Grał także w GKS Katowice, Olimpii Grudziądz, Wiśle Kraków, Wiśle Płock, Śląsku Wrocław, Bruk-Becie Termalice Nieciecza czy Chojniczance. Teraz wraca na Pomorze, ale grał będzie w żółto-niebieskich barwach.

tko

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj