Jedna oczywista porażka i dwie nieoczywiste wygrane, czyli udany początek sezonu PGE Wybrzeża Gdańsk

(Fot. mat. pras. Orlen Superliga)

Po trzech kolejkach Orlen Superligi piłkarze ręczni PGE Wybrzeża zgromadzili na swoim koncie pięć punktów. Z bilansem dwóch wygranych spotkań i jednej wysokiej porażki gdańscy szczypiorniści mają powody do zadowolenia. Udany początek pozwala mieć nadzieję na udany sezon ligowy.

Pierwszym rywalem gdańszczan w sezonie 2025/2026 Orlen Superligi była Ostrovia Ostrów Wielkopolski. W minionej kampanii zdobywcy brązowego medalu wyeliminowali w fazie play-off Wybrzeże Gdańsk na etapie ćwierćfinału. W premierowej kolejce nowego sezonu zespół Patryka Rombla zdołał zrewanżować się za wspomniane niepowodzenia. Wybrzeże odwróciło losy spotkania, z czterech bramek straty doprowadziło do wyrównania 26:26 i po wygranym konkursie rzutów karnych 8:7 zainkasowało pierwsze zwycięstwo w sezonie.

PORAŻKA Z WICEMISTRZEM

Na trudny terminarz w początkowej fazie sezonu składał się wyjazdowy mecz z Industrią Kielce. W starciu z jednym z polskich hegemonów gdańszczanie od pierwszych minut musieli uznać wyższość rywala. Pierwsza bramka dla zespołu z Pomorza padła dopiero w 5. minucie. Po zmianie stron Wybrzeże zagrało zdecydowanie lepiej w ofensywie. Fragmentami gra była szybka i wyrównana, jednak gospodarze potrafili utrzymać wysoką skuteczność w ataku i kontrolowali przebieg spotkania, wygrywając ostatecznie 45:31.

POWRÓT NA ZWYCIĘSKĄ ŚCIEŻKĘ

W ramach trzeciej serii gier do Gdańska przyjechały Azoty Puławy. Przed startem sezonu drużynę, która miała zakończyć swoje istnienie, zasilili doświadczeni zawodnicy Górnika Zabrze: Dan Racotea, Szymon Działakiewicz czy znany z występów w gdańskim zespole Krzysztof Komarzewski. Do przerwy oba zespoły prezentowały podobny poziom, o czym świadczył wynik 18:18. Dobra reakcja na wydarzenia boiskowe z pierwszej połowy umożliwiła zawodnikom Wybrzeża wygraną 39:32.

Po zmianie stron szalę zwycięstwa na korzyść Wybrzeża przechyliły najważniejsze postacie: w bramce, pomimo dolegliwości zdrowotnych, świetnie spisywał się Mateusz Zembrzycki. Wysoką formę strzelecką potwierdził również reprezentant Polski Mikołaj Czapliński, który dziesięć razy trafił do siatki rywali.

O kolejne zwycięstwo w Orlen Superlidze PGE Wybrzeże Gdańsk zagra na wyjeździe, 21 września z Legionovią Legionowo.

Karol Pius/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj