Zaczęło się od karate kyokushin, dziś jest srebro MP w boksie. Angelika Arendacz w „Młodych na medal”
Od małego byłam zadziorna, w szkole było widać we mnie charyzmę i byłam nadpobudliwa. Mama z babcią zapisały mnie na karate kyokushin, ale nie dawało mi to takiej adrenaliny. Z boksem zaś to było niedawno, w maju tego roku, dzień po maturach. Znalazłam numer telefonu do klubu, usłyszałam, że mam talent, i tak się zaczęło – opowiada o początkach przygody bokserskiej wicemistrzyni Polski w boksie olimpijskim Angelika Arendacz.