Kopał nory, plądrował ogrody i wyjadał kotom karmę. Na Witominie ekopatrol złapał borsuka. „One ewidentnie, tak jak dziki, się przyzwyczajają”
W miastach coraz częściej pojawiają się nie tylko dziki, ale również borsuki. Do ludzkich siedlisk tych wszystkożerców przyciąga przede wszystkim wykładany przez ludzi pokarm. We wrześniu kolejnego borsuka na Witominie złapał gdyński ekopatrol.